Prezydent o przetargu na śmigłowce: nie jestem uspokojony
Andrzej Duda przyznał, że spotkanie z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem nie zmieniło zasadniczo jego poglądu w sprawie negocjowanej obecnie przez Ministerstwo Obrony Narodowej umowy na zakup śmigłowców H225M Caracal.
2015-08-24, 07:15
Posłuchaj
Prezydent spotkał się z ministrem obrony narodowej w środę wieczorem. Rozmowa - jak podano - dotyczyła m.in. przygotowań do szczytu NATO w Warszawie w lipcu 2016 roku, najważniejszych programów modernizacji sił zbrojnych oraz "bieżących problemów bezpieczeństwa i wojska".
W niedzielę, podczas powrotu z wizyty w Estonii, Andrzej Duda przyznał, że w trakcie spotkania z szefem Ministerstwa Obrony Narodowej poruszył kwestię przetargu na zakup śmigłowców.
- Zasadniczo mojego poglądu to nie zmieniło. Nadal uważam, że przy takich przetargach powinno jak najwięcej pożytku pozostawać w Polsce, nie tylko sam sprzęt, ale żeby zarobił na tym polski pracownik i budżet - stwierdził Duda.
- Nie jestem uspokojony, choć parę spraw, nie ukrywam, pan minister mi wyjaśnił - zaznaczył.
"Problematyczny" przetarg
Duda już w trakcie swojej kampanii wyborczej krytykował przetarg na śmigłowce. W ubiegłym tygodniu nazwał decyzję w sprawie zakupu maszyn "problematyczną", wspominając "niepokojące sygnały dotyczące pewnych nieprawidłowości".
- Potrzebujemy wyjaśnić ten temat, spojrzeć na legalność podejmowanych działań - wskazał. - Biorąc pod uwagę ogromne pieniądze przeznaczone na ten cel, chciałbym, abyśmy maksymalizowali możliwości, jakie to może dać polskiej gospodarce: chciałbym żebyśmy produkowali je w Polsce, dając pracę Polakom - powiedział w wywiadzie dla "Financial Times".
- Nie mamy nic do ukrycia w tej sprawie, wszystko jest przejrzyste, wszystko jest w dokumentach, pod nadzorem służb, więc chętnie będę się tą wiedzą dzielił z panem prezydentem i innymi osobami. Ta sprawa nie powinna budzić emocji - zadeklarował w odpowiedzi Siemoniak i zapowiedział wyjaśnienie wszystkich kontrowersji.
Przetarg na śmigłowce
Ministerstwo Obrony Narodowej negocjuje obecnie umowę na zakup śmigłowców H225M (dawniej Eurocopter EC 725) Caracal z ich producentem, europejską firmą Airbus Helicopters.
REKLAMA
W przetargu startowały także PZL Świdnik i AgustaWestland ze śmigłowcem AW149 oraz konsorcjum Sikorsky Aircraft i PZL Mielec z maszyną Black Hawk. Ich oferty ministerstwo odrzuciło w kwietniu z powodu niespełnienia wymogów formalnych - odpowiednio: zbyt późnego terminu dostaw i braku uzbrojenia w oferowanej wersji.
Podpisanie umowy na 50 maszyn, wartej ok. 13 mld zł, ma nastąpić jesienią. Jednym z warunków jest uruchomienie w Polsce linii produkcyjnej i przekazanie technologii niezbędnych do serwisowania śmigłowców.
IAR, PAP, kk
REKLAMA