Dzień Niepodległości Ukrainy. "Noworosja jest mitem, jak Mordor, wojna o suwerenność trwa”

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko przyjął defiladę ukraińskiego wojska na stołecznym Majdanie. Nie było na niej wojskowych pojazdów – muszą służyć żołnierzom na wojnie, w Donbasie. Ukraina obchodzi 24 sierpnia Dzień Niepodległości.

2015-08-24, 13:05

Dzień Niepodległości Ukrainy. "Noworosja jest mitem, jak Mordor, wojna o suwerenność trwa”

Posłuchaj

Wojna o suwerenność trwa - mówił prezydent Ukrainy podczas obchodów Dnia Niepodległości. W tym roku obchody święta przebiegają w cieniu wojny w Donbasie. Relacja Pawła Buszki z Kijowa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>


Wojna o suwerenność trwa - mówił prezydent Ukrainy podczas obchodów Dnia Niepodległości. W tym roku obchody święta przebiegają w cieniu wojny na wschodzie Ukrainy.

Przemarsz wojsk przez centrum Kijowa odbył się bez pokazu wojskowych pojazdów. Czołgi i transportery bojowe bardziej są potrzebne na wschodzie.

Wojna i agresja Rosji to główne wątki uroczystego przemówienia Petra Poroszenki. Ukraiński prezydent podkreślał, że przed państwem trudny czas. Jak mówił, niemal 25 lat po uzyskaniu niezależności Ukraina stąpa po kruchym lodzie, a wojna o niepodległość trwa. - To, czy ją wygramy - powiedział prezydent - będzie zależeć od tego, czy będziemy potrafili wykorzystać nasze wojskowe oraz dyplomatyczne umiejętności i polityczną odpowiedzialność.

REKLAMA

Na Majdanie minutą ciszy uczczono pamięć ponad 2000 ukraińskich żołnierzy poległych w Donbasie. W uroczystościach uczestniczyli też zwykli Ukraińcy. Wielu z nich - z flagami i w strojach narodowych.

(ENEX/x-news)

”Wróg wie, że cena eskalacji będzie wysoka”

Poroszenko wezwał rodaków do konsolidacji, która nie pozwoli Rosji na destabilizację sytuacji wewnątrz kraju.
- Wróg wie, że gotowi jesteśmy stawić mu opór i cena eskalacji konfliktu będzie dla Rosji niezwykle wysoka. Dlatego ma ona alternatywną strategię: zaognić sytuację wewnątrz kraju, skłócić Ukrainę z jej kluczowymi partnerami i pozostawić ją osamotnioną w walce z agresorem” – oświadczył prezydent przemawiając na głównym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości.

Poroszenko ocenił, że wspierane przez Moskwę ruchy separatystyczne w Donbasie na wschodzie Ukrainy nie mają szans na przetrwanie. - My byliśmy, jesteśmy i będziemy. Niech te słowa będą wspominane w dalekiej przyszłości, gdy będziemy obchodzili 100-lecie naszej niepodległości. Noworosja jest takim samym mitem jak Mordor znanego pisarza (J.R.R.) Tolkiena – podkreślił prezydent.

Szef państwa wskazał, że przy wschodnich granicach Ukrainy Rosja zgromadziła ponad 50-tysięczną armię i ocenił, że Moskwa nie zrezygnowała z planów podbicia jego kraju.

- Rosyjskie formacje zbrojne w pobliżu naszych wschodnich granic liczą już ponad 50 tysięcy ludzi, a na okupowanych obszarach także znajduje się ok. 40 tysięcy, w tym dziewięć tysięcy zawodowych wojskowych sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, którzy zajmują stanowiska dowódcze, tworząc tym samym oddziały rosyjskiej armii na naszych terytoriach – zaznaczył.

Poroszenko po raz kolejny zaznaczył jednak, że nie ma innej drogi uregulowania konfliktu z separatystami w Donbasie, niż pełna realizacja mińskich porozumień pokojowych. Przewidują one m.in. wycofanie z linii walk ciężkiego uzbrojenia i odzyskanie kontroli Ukrainy nad opanowanymi przez rebeliantów odcinkami granicy z Rosją.

- Ukraina nie ma dziś alternatywy dla mińskich ustaleń. Opowiadamy się za pokojem, jednak nie jesteśmy pacyfistami. Dlatego będziemy zwiększać wydatki na siły zbrojne, podnosić zarobki wojskowych i wzmacniać służbę kontraktową – powiedział.

Przemówienia prezydenta słuchały tysiące ludzi zgromadzonych na Majdanie i przy przecinającej ten plac ulicy Chreszczatyk. Przemaszerowały nią w niedzielę oddziały wojska i Gwardii Narodowej, które uczestniczą w walkach na wschodzie kraju. Zebrani, wśród których widać było wielu ubranych w tradycyjne haftowane koszule, witali żołnierzy radosnymi okrzykami i głośnymi oklaskami.

Ukraina proklamowała Akt Niepodległości 24 sierpnia 1991 roku. W grudniu tegoż roku odbyło się referendum, w którym Ukraińcy opowiedzieli się za niepodległością kraju. Jako pierwszy kraj na świecie niepodległość Ukrainy uznała Polska.

PAP/IAR/agkm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej