"Stoimy w obliczu kryzysu uchodźców największego od II wojny światowej"
Serbia i Macedonia zaapelowały w czwartek do Unii Europejskiej, by podjęła działania w celu uregulowania kryzysu imigracyjnego.
2015-08-27, 21:25
Serbia i Macedonia są wśród tych krajów, przez które rzesze imigrantów, m.in. z Afryki i Bliskiego Wschodu, próbują dotrzeć do krajów Unii Europejskiej.
- Stoimy w obliczu kryzysu uchodźców największego od II wojny światowej. To prawdziwa wędrówka ludów i Serbia jest krajem tranzytowym. Unia powinna zaproponować plan działań i potem wezwać nas do przyłączenia się - oświadczył szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Serbii kraju Ivica Daczić.
- Do Macedonii codziennie napływa ok. 3 tys. nowych przybyszy, docierających szlakiem przez Grecję - wskazł macedoński minister spraw zagranicznych Nikoła Poposki. - Musimy działać natychmiast i znaleźć rozwiązanie na poziomie Europy - podkreślił.
Szefowie MSZ Serbii i Macedonii wystosowali swój apel na szczycie Bałkanów Zachodnich w Wiedniu, poświęconym m.in. napływowi uchodźców.
"To ostrzeżenie dla Europy"
Uczestnicząca w szczycie kanclerz Niemiec Angela Merkel przyznała, że kraje Bałkanów Zachodnich stoją przed "ogromnymi wyzwaniami", przyjmując dziesiątki tysięcy imigrantów usiłujących dotrzeć do UE. - Jesteśmy odpowiedzialni za to, by pomóc tym krajom - zaznaczyła.
Komentując odnalezienie w Austrii ciężarówki ze zwłokami kilkudziesięciu imigrantów, Merkel stwierdziła, że jest to ostrzeżenie dla Europy, by zabiegała o rozwiązanie problemu i by "dowiodła solidarności".
x-news.pl, CNN
Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier ponowił w Wiedniu apel o reformę systemu dublińskiego (regulującego przyjmowanie w UE wniosków o azyl), tak, by uchodźcy byli przyjmowani równomiernie przez kraje unijne.
Steinmeier poinformował, że Berlin przekaże Bałkanom Zachodnim wsparcie o wartości 1 mln euro, by pomóc im w poradzeniu sobie z kryzysem imigracyjnym.
O znalezienie "paneuropejskiego" rozwiązania tego kryzysu apelował także szef MSZ Austrii Sebastian Kurz. W przeciwnym razie - wskazał - poszczególne kraje, takie jak Dania czy Węgry, będą działać na własną rękę, a to "nie będzie skuteczne i zagrozi naszej europejskiej koncepcji otwartych granic".
***
Wśród uczestników szczytu w Wiedniu są także: szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Marosz Szefczovicz, komisarz UE ds. polityki sąsiedztwa i rozszerzenia Johannes Hahn, premier Serbii Aleksandar Vuczić i kanclerz Austrii Werner Faymann.
Tematem szczytu jest współpraca krajów Bałkanów Zachodnich, czyli Albanii, Bośni i Hercegowiny, Kosowa, Czarnogóry, Macedonii i Serbii, m.in. przy radzeniu sobie z problemami imigracji.
PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA