Rosja wysyła broń do ogarniętej konfliktem Syrii. Media dotarły do listy
Federacja Rosyjska obecnie dostarcza Syrii broń strzelecką, granatniki, transportery opancerzone BTR-82A i wojskowe pojazdy ciężarowe Ural - poinformował dziennik "Kommiersant".
2015-09-10, 13:19
Posłuchaj
Rosja angażuje się w konflikt na Ukrainie? Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)
Dodaj do playlisty
Według rozmówców rosyjskiej gazety ze "sfery współpracy wojskowo-technicznej z zagranicą", broń ta jest niezbędna armii syryjskiej do prowadzenia lokalnych działań bojowych i przerzucania żołnierzy.
Informatorzy "Kommiersanta" przekazali, że część tych dostaw realizowana jest za pieniądze przelane przez Damaszek jako zaliczka za systemy obrony przeciwlotniczej S-300PMU-2, których Moskwa - po konsultacjach z władzami Izraela - postanowiła nie dostarczać Syrii. Dziennik podał, że chodzi o kwotę ok. 400 mln dolarów.
"Wszystkie nasze kontrakty z Syryjczykami są całkowicie legalne. Bierzemy pod uwagę sytuację w regionie i dostarczamy tam tylko taką broń, która nie może być wykorzystana przeciwko innym krajom" - cytuje "Kommiersant" dyrektora generalnego Rosoboroneksportu, państwowej spółki pośredniczącej w eksporcie i imporcie broni, Anatolija Isajkina.
"Wszystko, czym dysponują, służy wyłącznie obronie granic i walce z terrorystami" - dodał.
Informacje o zwiększonym zaangażowaniu wojskowym Rosji w Syrii nie podobają się NATO. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg ostrzegł we wtorek, że zwiększanie przez Moskwę wsparcia dla reżimu syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada grozi zaostrzeniem konfliktu.
USA uważają wszelkie poparcie dla prezydenta Syrii za niedopuszczalne. Szczególne zaniepokojenie wyrażają doniesieniami o możliwym wzmacnianiu obecności wojskowej Rosji w Syrii. W ostatnich dniach amerykański sekretarz stanu John Kerry dwukrotnie rozmawiał o tym przez telefon z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.
Rosja konsekwentnie utrzymuje, że dostarcza Syrii broń do walki z terroryzmem. Zaznacza, że nigdy nie czyniła z tego tajemnicy i że robi to w zgodzie z prawem międzynarodowym.
REKLAMA
x-news.pl, CNN
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Wojna z reżimem i dżihadystami
Sytuacja w Syrii jest bardzo trudna od ponad czterech lat. W marcu 2011 roku obywatele tego kraju wyszli na ulice, by protestować przeciwko władzom, a w szczególności przeciwko prezydentowi. Protesty zostały brutalnie zdławione przez służby bezpieczeństwa. Wówczas wybuchło zbrojne powstanie. Następnie konflikt przeobraził się w wojnę domową.
W 2013 roku konflikt - wraz ze wzrostem znaczenia dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie (IS) - zmienił swoje oblicze. Radykałowie walczą już nie tylko z syryjskimi wojskami rządowymi, ale także z innymi ugrupowaniami rebelianckimi.
Dżihadyści zdołali opanować część terytorium Syrii. Na podbitych terenach wprowadzają barbarzyńskie prawa, oparte o radykalną wersję islamu. Celem ugrupowania, które jest spadkobiercą sunnickich ekstremistów z okresu okupacji Iraku przez siły zachodnie, jest ustanowienie państwa wyznaniowego opartego na zasadach prawa koranicznego na terenie Iraku, Syrii oraz Libanu.
Międzynarodowa koalicja prowadzi walkę z bojownikami IS od września 2014 roku. USA, Wielka Brytania, Australia Belgia, Kanada, Dania, Francja i Holandia biorą udział w nalotach w Iraku. W bombardowania w Syrii zaangażowane są siły powietrzne USA, Kanady, Bahrajnu, Jordanii, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
IAR, PAP, kk
REKLAMA