Rosyjski astronauta pobił rekord. Spędził w kosmosie 878 dni
Trzech członków załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej powróciło na Ziemię. Kapsuła Sojuz wylądowała w sobotę nad ranem w Kazachstanie.
2015-09-12, 11:20
Posłuchaj
Lądowanie astronautów w Kazachstanie. Relacja Rafała Motriuka (IAR)
Dodaj do playlisty
W czwartek wieczorem trzej astronauci pożegnali się z kolegami pozostającymi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), zamknęli właz i odcumowali.
W sobotę nad ranem kapsuła przymocowana do ogromnego spadochronu w biało-czerwone paski, wylądowała na stepach Kazachstanu. Z Sojuza wyszli Rosjanin Giennadij Padałka, Duńczyk Andreas Mogensen i Aidyn Aimbietow z Kazachstanu.
Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
W kosmosie zostało sześciu astronautów. Będą kontynuować badania dotyczące ludzkich kości i mięśni, kontroli mózgu nad ciałem czy promieniowania. Na pokładzie będą hodować własną sałatę. Mają też whiskey, ale nie do picia, tylko do oglądania.
57-letni Padałka powrócił na Ziemię jako rekordzista. Podczas swych pięciu misji na ISS spędził on bowiem w sumie w kosmosie aż 878 dni (misja, z której właśnie wrócił trwała dla niego pół roku). To dwa miesiące dłużej niż Siergiej Krikalow, poprzedni rekordzista.
Mogensen, pierwszy Duńczyk w kosmosie, zabrał na Międzynarodową Stację Kosmiczną m.in. klocki Lego, a Kazach - tradycyjny kazachski ser oraz mleczny napój alkoholowy kumys.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to bodaj najbardziej zaawansowany eksperyment naukowy w historii ludzkości. Sceptycy mówią jednak, że ten projekt jest za drogi - jego koszt to ok. 100 mld dolarów.
IAR, PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA