Zamieszki na granicy serbsko-węgierskiej: reporter TVP pobity. "Dostałem policyjną pałką"
Dziennikarz TVP Jacek Tacik ucierpiał na granicy węgiersko-serbskiej, gdzie w środę doszło do zamieszek z udziałem imigrantów i węgierskiej policji.
2015-09-16, 20:04
Posłuchaj
Zamieszki na granicy serbsko-węgierskiej. Korespondencja Tomasza Jędruchowa (IAR)
Dodaj do playlisty
- Wydawało się, że jest spokojnie, ale nagle węgierska policja ruszyła na imigrantów i staranowała także dziennikarzy. Wtedy dostałem parę razy policyjną pałką - opisywał reporter w rozmowie z portalem tvp.info. - Teraz jestem po stronie węgierskiej. Policjanci węgierscy byli zdziwieni, że to oni nas pobili. Panuje tu chaos, uchodźcy cały czas napierają na granicę - mówił dziennikarz.
Imigranci w Europie - zobacz serwis specjalny >>>
Reporterem zajęli się węgierscy lekarze, na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. - Policja potem zaopiekowała się mną, czuję się dobrze - zapewnił.
Źródło: STORYFUL/x-news
REKLAMA
Zamieszki na granicy serbsko-węgierskiej przybierają na sile. Coraz więcej imigrantów próbuje forsować graniczne ogrodzenie w Roeszke. Węgierska policja używa wobec nich armatek wodnych i gazu łzawiącego. Działania węgierskiej policji krytykuje sekretarz generalny ONZ. Ban Ki-moon uważa je za "nie do przyjęcia" i ponownie wzywa do szanowania godności imigrantów.
tvp.info/IAR/aj
REKLAMA