Zanieczyszczenie powietrza zabija trzy miliony ludzi. Naukowcy przewidują: będzie coraz gorzej
Zanieczyszczenie powietrza prowadzi do przedwczesnej śmierci trzech milionów ludzi rocznie. Nowe globalne statystyki publikuje tygodnik "Nature”.
2015-09-21, 08:12
Posłuchaj
Zanieczyszczenie powietrza prowadzi do przedwczesnej śmierci trzech milionów ludzi rocznie. Relacja Rafałą Motriuka (IAR)
Dodaj do playlisty
Źródeł zanieczyszczeń jest mnóstwo. To przede wszystkim transport czy produkcja energii. Ale w Indiach, Chinach czy Bangladeszu ludzie palą także małe, przydomowe ogniska, których dym jest bardzo szkodliwy.
Powiązany Artykuł
- Problem zanieczyszczenia powietrza dotyczy całego kraju i nie omija w magiczny sposób uzdrowisk - mówił w Radiowej Jedyne Andrzej Guła z Ogólnopolskiego Alarmu Smogowego
- W Europie, na wschodzie USA czy w Rosji, Turcji i Japonii głównym źródłem zanieczyszczeń jest rolnictwo. A dokładnie amoniak, który wraz z innymi toksynami ma fatalny wpływ na zdrowie - mówi tygodnikowi "Nature” współautor badań Jos Lelieveld. Podkreśla, że trzy miliony zgonów rocznie to dużo więcej niż liczba zgonów wywołanych HIV/AIDS czy malarią.
Jeśli nic się nie zmieni, piszą naukowcy, to w połowie wieku z powodu zanieczyszczenia powietrza będzie umierało dwa razy więcej, czyli sześć milionów ludzi rocznie.
REKLAMA
FILM: W 2014 roku Światowa Organizacja Zdrowia zbadała powietrze w 16 tysiącach miast na całym globie. W niechlubnym rankingu metropolii o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu zwyciężyło indyjskie New Delhi. Zanotowano tam najwyższe stężenie cząstek stałych mniejszych niż 2,5 mikrometra, zwanych także PM2,5. Wynosi ono 153 jednostki, podczas gdy w słynącym ze smogu Pekinie – 56, a w Nowym Jorku zaledwie 14. Norma światowej organizacji zdrowia wynosi 10 jednostek. Te drobne cząsteczki przedostają się głęboko do płuc i mogą spowodować przewlekłe problemy zdrowotne. Według analityków, zanieczyszczenie powietrza w New Delhi wynika z dużej liczby starych samochodów, emisji gazów przemysłowych oraz działania elektrowni węglowych.
CNN Newsource/x-news
pp/IAR
REKLAMA