Rosjanie chcieli pozbawić Nadię Sawczenko adwokata

Rosyjski prokurator zażądał odsunięcia od procesu adwokatów Nadii Sawczenko. W poniedziałek w Doniecku, na rosyjsko - ukraińskim pograniczu rozpoczął się proces ukraińskiej lotniczki. Kobieta jest oskarżona o udział w zabójstwie pracowników telewizji "Rossija”.

2015-09-22, 17:50

Rosjanie chcieli pozbawić Nadię Sawczenko adwokata
Nadia Sawczenko w rosyjskim sądzie. Foto: Wiki/UTR NEWS - Pulse News

Posłuchaj

Rosyjski prokurator zażądał odsunięcia od procesu adwokatów Nadii Sawczenko. Więcej na ten temat w relacji z Moskwy Macieja Jastrzębskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

W trakcie rozprawy prokurator zgłosił wniosek o odsunięcie od procesu obrońców Ukrainki. W jego opinii, adwokaci przeczą sobie nawzajem, czym rzekomo naruszają prawo oskarżonej do obrony.

Nadia Sawczenko poinformowała, że jeśli sąd przychyli się do tego wniosku, ogłosi głodówkę.

Kolegium sędziowskie po krótkiej naradzie odrzuciło wniosek prokuratora twierdząc, że nie widzi podstaw do odsuwania adwokatów od sprawy. Obrońca Ukrainki, Ilia Nowikow, w rozmowie z Polskim Radiem wielokrotnie przekonywał, że nie spodziewa się uczciwego postępowania ze strony oskarżycieli.

Ilja Nowikow twierdzi, że wszystkie dowody przedstawione przez organy śledcze zostały sfabrykowane. Zwraca także uwagę na kwestię lekceważenia przez Rosję międzynarodowego immunitetu, którym objęta jest kobieta. Jesienią ubiegłego roku Sawczenko została wybrana do Rady Najwyższej Ukrainy i zgłoszona jako przedstawiciel tego państwa do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Sawczenko 1200 f.jpg
"Sawczenko" na fasadzie ambasady Rosji

Sawczenko ma 34 lata. Urodziła się w Kijowie i od najmłodszych lat chciała być pilotem. Początkowo służyła w brygadzie powietrzno-desantowej, później jako strzelec transportera opancerzonego podczas misji w Iraku. Po powrocie do kraju ukończyła akademię sił powietrznych. Po wybuchu wojny na wschodzie Ukrainy zaciągnęła się do ochotniczego batalionu "Ajdar”.

W połowie czerwca została wzięta do niewoli przez oddział separatystów, którzy przekazali ją rosyjskim służbom.

Komitet Śledczy oskarżył kobietę o telefoniczne naprowadzenie ognia artyleryjskiego na cywilne cele w okolicach miejscowości Szcziastie, w obwodzie ługańskim. Według Rosjan, 17 czerwca miała naprowadzić ogień na grupę rosyjskich dziennikarzy. W bombardowaniu zginęło dwóch pracowników telewizji "Rosssija”.

REKLAMA

Kobiecie grozi 25 lat łagru. O jej uwolnienie niejednokrotnie apelowała do Rosji Unia Europejska.

CNN Newsource/x-news

KRYZYS UKRAIŃSKI: serwis specjalny >>>

IAR/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej