Nocne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Jarosławem Kaczyńskim. Premier: to zły znak
Prezydent pojechał porozmawiać z szefem PiS do jego domu na warszawskim Żoliborzu. Nie wiadomo, czego dotyczyło spotkanie - podał "Fakt".
2015-09-26, 17:13
Posłuchaj
Jak poinformowała gazeta, Andrzej Duda udał się na Żoliborz w czwartek późnym wieczorem, po godzinie 21. Wcześniej prezydent uczestniczył w pokazie filmu "Pilecki" w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Według "Faktu" spotkanie trwało 2,5 godziny. O tym, że się odbędzie - według dziennika - nie wiedzieli nawet najbliżsi współpracownicy głowy państwa i prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Jak zauważa "Fakt", takie spotkanie to sensacja, prezydent bowiem raczej przyjmuje gości niż ich odwiedza. Do rzadkości należą również sytuacje, gdy Kaczyński zaprasza kogoś spoza rodziny do siebie do domu.
W ocenie tabloidu rozmowa mogła dotyczyć kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 25 października.
"Prezydent niesamodzielny"
- To zły znak, który świadczy o braku samodzielności - tak premier Ewa Kopacz skomentowała doniesienia "Faktu". Zdaniem premier to niedobry sygnał. - pan prezydent nie znalazł czasu, żeby rozmawiać z premierem polskiego rządu, ale znajduje czas, żeby rozmawiać z panem posłem, prezesem PiS - powiedziała. Jej zdaniem, jeśli PiS dojdzie do władzy, to Jarosław Kaczyński będzie sterował rządem i prezydentem.
Od wielu tygodni szefowa rządu bezskutecznie apeluje do prezydenta o zwołanie Rady Gabinetowej.
IAR, "Fakt", kk, bk
REKLAMA