Afganistan: armia odbiła z rąk talibów Kunduz
Afgańska armia, wspomagana przez siły NATO wyparła Talibów z Kunduzu na północnym-wschodzie kraju, zajętego przez nich w ostatni poniedziałek. Jak poinformował rząd w Kabulu, miasto zostało "oczyszczone" z terrorystów, nie ma większych strat po stronie afgańskiej.
2015-10-01, 07:34
Operacja przeciwko talibom rozpoczęła się już we wtorek rano. Nowy gubernator 300-tysięcznego Kunduzu poinformował, że pełny raport o operacji będzie przygotowany później. Według niego, gdy wojska rządowe w tym rejonie otrzymały wsparcie i rozpoczęły ofensywę, talibowie uciekli z miasta.
- Afgańskie siły bezpieczeństwa przejęły kontrolę nad miastem Kunduz od talibów w ciągu nocy po ciężkich walkach - powiedział w rozmowie telefonicznej z Reuterem pełniący obowiązki gubernatora Kunduzu Hamdullah Daniszi.
- Gdy otrzymaliśmy posiłki i podjęliśmy zmasowaną operację w samym mieście Kunduz, talibowie nie mogli stawić oporu i zbiegli. Przedstawimy wkrótce pełny raport - dodał.
"Wróg poniósł ciężkie straty"
Kunduz "został odzyskany i jest oczyszczany z terrorystów, wróg poniósł ciężkie straty" - napisał na Twitterze rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych Sedik Sedikki.
REKLAMA
Talibowie rozpoczęli wiosenne natarcie w końcu kwietnia, nie zważając na wysiłki rządu na rzecz wznowienia rozmów o pokoju. Kunduz został okrążony przez nich w maju. W poniedziałek weszli do miasta, zajęli siedzibę władz prowincji Kunduz, szpital i uniwersytet. Otoczyli też kilka posterunków policji.
Z powodu opanowania przez talibów Kunduzu premier Afganistanu wcześniej opuścił obrady Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. To drugi od początku roku atak talibów na Kunduz. Prowincja, której jest stolicą, to jeden z najbardziej niespokojnych regionów w północnym Afganistanie. Trzy jego dystrykty są pod kontrolą talibów.
PAP/IAR, to
REKLAMA