Rosja wyda Ukrainie Nadię Sawczenko, ale pod pewnymi warunkami
Ukraińska deputowana jest sądzona w Rosji za rzekomy udział w zabójstwie pracowników telewizji "Rossija".
2015-10-01, 11:24
Posłuchaj
Rosja wyda Ukrainie Nadię Sawczenko, ale stawia warunki. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Ministerstwo Sprawiedliwości jest skłonne wydać zgodę na przekazanie oskarżonej władzom jej kraju, ale muszą zostać spełnione warunki konwencji ekstradycyjnej Wspólnoty Niepodległych Państw. Taka decyzja może zapaść dopiero po ogłoszeniu prawomocnego wyroku. Jak informuje rozgłośnia Echo Moskwy, Kijów musiałby uznać Sawczenko za winną i respektować wyrok rosyjskiego sądu. Jednocześnie władze Ukrainy miałby obowiązek dopilnowania, aby kobieta odbyła orzeczoną karę.
Już wcześniej adwokat Ukrainki Ilia Nowikow stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem, że jego klientka "prędzej niż później wyjdzie na wolność".
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Nadia Sawczenko ma 34 lata. Urodziła się w Kijowie i od najmłodszych lat chciała być pilotem. Początkowo służyła w brygadzie powietrzno-desantowej, później jako strzelec transportera opancerzonego podczas misji w Iraku. Po powrocie do kraju ukończyła akademię sił powietrznych. Po wybuchu wojny na wschodzie Ukrainy zaciągnęła się do ochotniczego batalionu "Ajdar”.
REKLAMA
Ponad rok temu, w połowie czerwca, została wzięta do niewoli przez oddział separatystów, którzy przekazali ją rosyjskim służbom.
Komitet Śledczy oskarżył kobietę o telefoniczne naprowadzenie ognia artyleryjskiego na cywilne cele w okolicach miejscowości Szcziastie, w obwodzie ługańskim. Według Rosjan, 17 czerwca miała naprowadzić ogień na grupę rosyjskich dziennikarzy. W bombardowaniu zginęło dwóch pracowników telewizji "Rossija”.
Kobieta nie przyznaje się do winy i twierdzi, że wszystkie dowody zostały sfabrykowane.
Sawczenko grozi 25 lat łagru. O jej uwolnienie niejednokrotnie apelowała do Rosji Unia Europejska.
REKLAMA
Źródło: CNN Newsource/x-news
mr
REKLAMA