Ukraina: rozpoczynamy wycofywanie uzbrojenia
Ukraińska armia rozpoczęła w sobotę wycofywanie z linii rozdziału w konflikcie z separatystami uzbrojenia o kalibrze poniżej 100 mm - oświadczył rzecznik Sztabu Generalnego w Kijowie, Władysław Sełezniow.
2015-10-03, 12:51
Posłuchaj
Spokój na froncie. Relacja Pawła Buszki (IAR)
Dodaj do playlisty
Informację tę potwierdził na briefingu przedstawiciel administracji prezydenckiej ds. operacji antyterrorystycznej w Donbasie, Andrij Łysenko. Poinformował, że uzbrojenie, w tym czołgi, wycofywane jest na odległość 15 kilometrów od pozycji zajmowanych obecnie przez obie strony konfliktu.
- 3 października, tak, jak oświadczył wcześniej prezydent Ukrainy i głównodowodzący sił zbrojnych Petro Poroszenko, rozpoczyna się wycofywanie uzbrojenia i sprzętu wojskowego o kalibrze poniżej 100 mm. Proces ten będzie realizowany etapami i w terminach, uzgodnionych mińskimi porozumieniami - powiedział Sełezniow agencji Interfax-Ukraina.
News Channel "24"/x-news
Według podpisanej we wtorek umowy z linii frontu mają zostać wycofane czołgi oraz artyleria o kalibrze poniżej 100 mm oraz moździerze poniżej 100 milimetrów. Uzgodnienia te potwierdzili w piątek w Paryżu przywódcy Francji, Niemiec, Rosji oraz Ukrainy. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ma monitorować przestrzeganie porozumienia.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![ukraina free 1200.jpg](http://static.polskieradio.pl/images/6de03416-6352-4db4-a3f3-ce60b8d07fce.jpg)
Kryzys ukraiński
Spokojnie w Donbasie
Wojskowi raportują o ustaniu ostrzałów ze strony prorosyjskich bojówek. Jak informuje ukraiński sztab generalny separatyści w ciągu ostatnich kilkunastu godzin nie atakowali pozycji ukraińskiej armii. Cisza trwa już więc ponad dwie doby. 48-godzinne zawieszenie broni jest warunkiem początku procesu wycofywania broni o kalibrze 100 milimetrów z linii frontu. Wycofywanie ma potrwać 41 dni. Pierwszy etap wycofania ma dotyczyć obwodu ługańskiego.
Amerykański ambasador przy OBWE Daniel Baer ma nadzieję na pokój na wschodzie Ukrainy. Według niego zawarte w Mińsku porozumienie Grupy Kontaktowej ds. Uregulowania Sytuacji na Ukrainie zmusza separatystów, by udowodnili, że traktują proces pokojowy poważnie.
Amerykański dyplomata ocenia, że przed misją obserwacyjną OBWE na wschodzie Ukrainy staje bardzo trudne zadanie. Jak przypomina poprzednie porozumienia dotyczące wycofywania ciężkiego uzbrojenia nie były przestrzegane. Tym razem będzie jeszcze trudniej, bowiem nowe porozumienie dotyczy broni i artylerii mniejszych rozmiarów. Jak dodaje Daniel Baer prorosyjscy separatyści utrudniają pracę obserwatorom OBWE, na przykład nie dopuszczając ich do kontrolowanych terenów w tak dużym zakresie jak robi to strona ukraińska.
IAR, PAP, bk
REKLAMA
REKLAMA