Ukraina: realizacja porozumienia w sprawie wycofania uzbrojenia opóźnia się

Wycofywanie sprzętu wojskowego rozpocznie się w poniedziałek - poinformowały służby prasowe operacji antyterrorystycznej w obwodzie Ługańskim. Wcześniej Kijów zapewniał, że wycofanie broni kalibru poniżej 100 mm rozpocznie się jeszcze w sobotę.

2015-10-04, 23:59

Ukraina: realizacja porozumienia w sprawie wycofania uzbrojenia opóźnia się
Na linii frontu utrzymuje się zawieszenie broni. Foto: PAP/EPA/ALEXANDER ERMOCHENKO

Posłuchaj

Władze Ukrainy zaczną wycofywać uzbrojenie dopiero w poniedziałek. Relacja Pawła Buszki z Kijowa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Rzecznik tzw. operacji antyterrorystycznej w obwodzie ługańskim Rusłan Tkaczuk wytłumaczył, że dopinane są ostatnie formalności. Trzeba sporządzić listę wycofywanego sprzętu i uzgodnić wraz z przedstawicielami specjalnej misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), jak ma wyglądać cały proces.

Wycofanie uzbrojenia ma potrwać 41 dni i ma być podzielone na etapy. Pierwszy ma objąć większą część strefy bezpieczeństwa w obwodzie ługańskim. Drugi etap będzie dotyczył pozostałej części strefy bezpieczeństwa. W poniedziałek wycofane zostaną czołgi.

Powodzenie akcji uzależnione jest od tego, czy broń wycofywać będą również prorosyjscy separatyści. W czwartek zadeklarowali oni, że tak właśnie uczynią. Tymczasem OBWE poinformowała niedawno, że jej samolot bezzałogowy zauważył w okolicach Mariupola koncentrację czołgów separatystów.

W niedzielę rzecznik prowadzonej w Donbasie operacji Andrij Łysenko zapewnił, że mimo wycofywania broni ukraińska armia posiada środki, konieczne do odparcia ataku. - Uzbrojenie, które armia Ukrainy wycofuje w ramach porozumień pokojowych poza linię rozdziału w konflikcie w Donbasie, w razie ataku przeciwnika może szybko na nią powrócić - oświadczył.

- Posiadamy na wyposażeniu broń przeciwczołgową i inne uzbrojenie i jesteśmy w stanie przez pewien czas powstrzymywać ataki bojowników. Uzbrojenie wycofywane jest na odległość 15 kilometrów, ale w krótkim czasie może powrócić na wcześniejsze stanowiska - wyjaśnił Łysenko.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Porozumienie w sprawie wycofania czołgów oraz artylerii o kalibrze poniżej 100 mm i moździerzy poniżej 100 milimetrów z linii rozgraniczenia w Donbasie zawarli 29 września w Mińsku na Białorusi przedstawiciele Ukrainy, Rosji i OBWE.

W piątek w Paryżu przywódców krajów tzw. formatu normandzkiego (Niemcy, Francja, Ukraina, Rosja) potwierdzili warunki porozumienia. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ma monitorować jego przestrzeganie.

Ukraiński prezydent Petro Poroszenko, komentując spotkanie we francuskiej stolicy, zaznaczył, że konflikt - który określił jako wojnę - zakończy się dopiero wraz z wyzwoleniem ostatniej części terytorium Ukrainy. Podkreślił, że Rosja "ma jeszcze dużo do zrobienia", zanim możliwe będzie zniesienie zachodnich sankcji nałożonych za rolę Moskwy w konflikcie na Ukrainie.

25 października mają się odbyć wybory samorządowe na całej Ukrainie. Separatyści chcą jednak przeprowadzić własne głosowanie w innych terminach.

IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej