Premier Ewa Kopacz: chcę debaty z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim
Szefowa rządu po raz kolejny podkreśliła, że nie chce debaty z kandydatką PiS na premiera Beatą Szydło. - Tak się utarło, że to szefowie największych partii rozmawiają - wskazała.
2015-10-05, 13:37
Posłuchaj
Ewa Kopacz powiedziała w poniedziałek, że oczekuje debaty przedwyborczej z Jarosławem Kaczyńskim, który jest prezesem Prawa i Sprawiedliwości. - Nie mamy wątpliwości, kto jest prezesem PiS. Nie mamy też wątpliwości, kto będzie premierem przyszłego rządu, gdyby ta opcja wygrała - oświadczyła.
- Dlatego chcę debaty z Jarosławem Kaczyńskim jako szefem największej partii opozycyjnej i chcę rozmawiać o gospodarce i pomysłach w obszarze polityki społecznej, o rynku pracy, o wydatkach - dodała. Szefowa rządu chciałaby także debatować o prawach kobiet, oraz o tym "czy będzie wola naruszenia szerokiego konsensusu antyaborcyjnego".
Wybory parlamentarne 2015 - więcej informacji>>>
Premier spotkała się z dziennikarzami na warszawskim Dworcu Centralnym, przed wyjazdem do Bydgoszczy, gdzie we wtorek odbędzie się wyjazdowe posiedzenie Rady Ministrów. Jeszcze w poniedziałek szefowa rządu spotka się m.in. z młodzieżą licealną w Toruniu oraz odwiedzi Oddział Geriatrii w Szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Bydgoszczy.
Beata Szydło: dość tej histerii
Kandydatka PiS na premiera poproszona o komentarz do wypowiedzi szefowej rządu oceniła, że "rozhisteryzowane Ewa Kopacz nie zajmuje się niczym innym, tylko ciągle opowieściami o debacie".
- Dość tej histerii. Dzisiaj w Polsce jest do zrealizowania bardzo dużo poważnych spraw. Obywatele czekają na to, żeby ktoś wreszcie zaczął rządzić tym państwem, żeby ktoś zaczął zajmować się ważnymi dla nich sprawami a nie histerycznymi rozważaniami premier rządu, która wprowadza wszędzie nic innego, tylko chaos - powiedziała.
Jak dodała, "Kopacz bez przerwy histeryzuje, nawołuje do debaty, wycofuje się". - Premier powinien rządzić, a nie histerycznie bez przerwy napraszać się, by ktoś z nią debatował - stwierdziła.
Ryszard Petru: proszę stanąć do debaty
W debacie przedwyborczej chciałby wziąć udział także Ryszard Petru, przewodniczący partii i stowarzyszenia Nowoczesna. Jak zadeklarował, o sprawach ważnych dla Polski chętnie by porozmawiał z premier Ewą Kopacz i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
- Panie prezesie Kaczyński, proszę nie być tchórzem i stanąć do debaty - zaapelował.
Wybory parlamentarne odbędą się 25 października.
IAR, PAP, kk
REKLAMA