Ukrywający się założyciel WikiLeaks Julian Assange jest bardzo chory?
Julian Assange nie może jednak opuścić londyńskiej ambasady Ekwadoru ponieważ brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie zgodziło się na zapewnienie mu bezpiecznego przejazdu do szpitala.
2015-10-16, 10:57
Posłuchaj
Założyciel WikiLeaks od trzech lat mieszka w niewielkim mieszkaniu na parterze budynku, w którym mieście się ambasada Ekwadoru. Władze tego kraju udzieliły mu azylu. Julian Assange ukrywa się przed deportacją do Szwecji. Szwedzka prokuratura chce go przesłuchać w związku z oskarżeniem o przestępstwa seksualne.
Mężczyzna obawia się, że władze Szwecji wydadzą go Amerykanom, którzy oskarżą go o zdradę w związku z opublikowaniem na demaskatorskim portalu WikiLeaks ok. 250 tys. tajnych depesz dyplomatycznych Departamentu Stanu, a także tajnych materiałów stawiających w złym świetle politykę USA wobec Iraku i Afganistanie.
Ekwador oburzony
Od czerwca Assange uskarża się na niesprecyzowane, silne bóle. Jego lekarz nie potrafił wskazać ich źródła. Zalecił Australijczykowi wykonania badania USG. Można je jednak przeprowadzić tylko w szpitalu. Tymczasem brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie zgodziło się na zapewnienie mu bezpiecznego przejazdu do placówki medycznej.
Ekwador wyraził zgorszenie postawą brytyjskiego rządu. Minister spraw zagranicznych tego kraju Ricardo Patino powiedział, że nawet w czasie wojny względy humanitarne pozwalają na rozejm. Brytyjczycy podkreślają, że nie zabraniają Assange'owi wizyty w szpitalu, a jedynie odmawiają gwarancji, że nie zostanie zatrzymany i odstawiony do Szwecji.
Jak na ironię, prośba o brytyjski list żelazny i jego odmowa zbiegły się z wycofaniem spod ambasady Ekwadoru w Londynie stałych posterunków policji.
IAR, PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA