Śmierć studentki w Bydgoszczy. Zawieszony prorektor Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. "To nie jest wskazanie winnego"
Rektor Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego (UTP) w Bydgoszczy zawiesił prorektora ds. dydaktycznych i studenckich. Ma to związek z tragicznym finałem studenckiej imprezy na uczelni; w nocy ze środy na czwartek obrażenia odniosło 11 osób, jedna zmarła.
2015-10-16, 13:50
Posłuchaj
Minister nauki Lena Kolarska-Bobińska poinformowała, że w ciągu dwóch tygodni mamy poznać raport w sprawie wydarzeń na kampusie bydgoskiego uniwersytetu (IAR)
Dodaj do playlisty
Impreza inaugurująca działalność samorządu studenckiego w nowym roku akademickim odbywała się w budynkach dydaktycznych uczelni, a tragedia wydarzyła się w łączniku pomiędzy dwoma częściami holu. W trakcie imprezy, w ciasnym przejściu uczestnicy zaczęli się wzajemnie tratować. 24-letnia kobieta, studentka uczelni, która odniosła najpoważniejsze obrażenia zmarła w szpitalu.
Śledztwo wszczęła bydgoska prokuratura, okoliczności zdarzenia wyjaśnić ma też specjalna komisja powołana przez rektora. Jak poinformował rzecznik UTP Mieczysław Naparty, to komisja rekomendowała zawieszenie prorektora. - To nie jest wskazanie winnego, ale wskazanie, że w pionie nadzorowanym przez prorektora nie wszystko było tak, jak powinno być. On nadzoruje pion studencki, więc ponosi formalną odpowiedzialność – powiedział rzecznik.
Wcześniej Mieczysław Naparty informował, że pierwsze ustalenia komisji wskazują na liczne nieprawidłowości, do których doszło przy organizacji imprezy. Przyznał, że impreza organizowana przez samorząd studencki nie została zgłoszona policji, zaś organizatorzy bez wiedzy władz UTP pobierali opłaty za wstęp.
Zgoda władz uczelni na organizację imprezy w dwóch pomieszczeniach połączonych łącznikiem wydana została wkrótce przed jej rozpoczęciem na „usilne nalegania samorządu studenckiego”. Rzecznik potwierdził, ze zgodę tę wyraził właśnie zawieszony prorektor.
REKLAMA
Raport w ciągu 2 tygodni
W ciągu dwóch tygodni mamy poznać raport w sprawie wydarzeń na kampusie bydgoskiego uniwersytetu. - Rektor Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego powołał sześcioosobową komisję i prosi świadków zdarzenia o zgłaszanie się i zeznawanie. Do czasu publikacji raportu komisji ministerstwo nie będzie wyciągało żadnych wniosków personalnych - mówiła w piątek minister nauki Lena Kolarska-Bobińska.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego, prof. Lena Kolarska-Bobińska, fot. PAP/Tytus Żmijewski
Rektor uczelni Antoni Bukaluk mówił w czwartek, że niezależnie od śledztwa prowadzonego przez policję i prokuraturę, własne dochodzenie przeprowadzą także władze uczelni:
W bydgoskich szpitalach wciąż pozostają trzy poszkodowane osoby w tym dwie w ciężkim stanie. Według ustaleń policji, w imprezie brało udział ok. 1,2 tys. studentów. Według władz uczelni, w imprezie łącznie uczestniczyło ok. tysiąca osób, a jednocześnie w budynkach mogło przebywać ok. 700-800 osób.
W czwartek minister nauki zaapelowała do rektorów uczelni by przejrzeli procedury bezpieczeństwa na uczelniach. Jednym z pierwszych wniosków jest fakt, że różnego typu festiwale, koncerty akademickie podlegają ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych a nie wewnętrznych.
REKLAMA
IAR,PAP,kh
REKLAMA