Kończą się wybory parlamentarne

Polacy wybierają w niedzielę 460 posłów i 100 senatorów na czteroletnią kadencję. PKW poinformowała, że frekwencja do południa wyniosła 16,47 procent.

2015-10-25, 16:05

Kończą się wybory parlamentarne
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Dziś wybory do Sejmu i Senatu. Relacja Edyty Poźniak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

PKW poinformowała o wysokości frekwencji wyborczej na podstawie danych otrzymanych za pośrednictwem systemu informatycznego ze wszystkich 25 tys. 970 Obwodowych Komisji Wyborczych w kraju.

- Liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, tj. liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane, wyniosła 30 mln 95 tys. 457 osób. Wydano karty do głosowania łącznie z wysłanymi pakietami wyborczymi 4 mln 955 tys. 286 osobom uprawnionym, co stanowi 16,47 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych - poinformował przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński.

- Największa frekwencja miała miejsce w Białymstoku (21,13 proc.), najniższa w Sosnowcu (15,14 proc.). Jeżeli chodzi o województwa, to najwyższa frekwencja do godziny 12 była w województwie małopolskim (20,10 proc), najniższa w województwie lubuskim (12,93 proc) - poinformował przewodniczący PKW.

W poprzednich wyborach parlamentarnych frekwencja o tej porze wynosiła około 10 procent. Kolejną konferencję prasową PKW zapowiedziała na godzinę 18:30.

REKLAMA

Cisza wyborcza bez zmian?

Głos można oddać w ponad 27 tys. lokali wyborczych, które, jak poinformowała podczas porannego briefingu Państwowa Komisja Wyborcza, otwarto punktualnie o godz 7. Lokale wyborcze czynne będą do godziny 21.

Także do godziny 21 trwa cisza wyborcza. W związku z pożarem, do którego doszło w lokalu obwodowej komisji wyborczej numer 3 w Biskupinie (woj.kujawsko-pomorskie), istniało ryzyko, że zostanie ona przedłużona.

- Cisza wyborcza nie zostanie przydłużona z powodu z pożaru w lokalu wyborczym w Biskupinie - poinformował członek Okręgowej Komisji Wyborczej w Bydgoszczy Tomasz Adamski. - Obwodowa Komisja Wyborcza w Biskupinie nie podjęła uchwały o przedłużeniu głosowania z związku z pożarem, a tym samym nie ma powodu przedłużania ciszy wyborczej - podkreślił Adamski.

Z powodu pożaru komisja musiała przerwać pracę. Następnie została przeniesiona do budynku pobliskiej szkoły.

REKLAMA

Wcześniej szef PKW Wojciech Hermeliński mówił, że jeśli okręgowa komisja wyborcza zdecyduje o nieprzedłużaniu ciszy wyborczej, to PKW się z tym zgodzi. - Nie wyobrażam sobie, byśmy jako PKW w jakiś sposób kontestowali tę uchwałę, także prawdopodobnie ją zaakceptujemy i nie widzę powodu, żeby miało nastąpić przedłużenie ciszy wyborczej – powiedział Hermeliński.

W lokalu w czasie, gdy wybuchł pożar, znajdowali się tylko członkowie komisji wyborczej, którzy zdążyli wyjść na zewnątrz. Zdążyli także zabrać ze sobą dokumentację wyborczą.

Kolejne incydenty

Do kolejnych incydentów doszło w Koninie. W nocy w tym wielkopolskim mieście zniszczono plakaty jednego z komitetów. Z kolei przy jednym z lokali wyborczych stanął samochód z banerem reklamującym kandydata. Obie sprawy bada policja, jednak samo głosowanie w Konińskim Okręgu Wyborczym przebiega bez zakłóceń.

W jednym z lokali wyborczych w Kołobrzegu stawił się nietrzeźwy członek komisji wyborczej. Jak podkreślają władze miasta, przebieg wyborów nie został zakłócony. Mężczyzna zaraz po
przyjściu do pracy został od niej odsunięty. Na jego miejsce została powołana inna osoba.

REKLAMA

Z kolei do lokalu wyborczego w szkole w Grzędzie w gminie Bisztynek wszedł mężczyzna w mundurze i z bronią. Według wstępnych ustaleń policjantów, groził członkom komisji. Funkcjonariusze przewieźli mężczyznę na posterunek w Bisztynku. Policja wyjaśnia szczegóły zajścia.

System będzie działał?

Przewodniczący PKW, sędzia Wojciech Hermeliński, informował wcześniej, że otwarcie lokali wyborczych w całej Polsce odbyło się  bez poważniejszych incydentów. Tylko przewodniczący jednej z komisji obwodowych zapomniał pieczęci, ale zastąpiono ją inną.

Szef PKW wyraził przekonanie, że system internetowy do liczenia głosów będzie działał sprawnie, przyznał jednak, że nie może tego zagwarantować. Sędzia Hermeliński przypomniał, że Komisja ogłosi ostateczne wyniki wyborów dopiero wtedy, gdy otrzyma papierowe protokoły ze wszystkich komisji obwodowych. Wyniki zostaną więc prawdopodobnie ogłoszone we wtorek wieczorem.

TVN24/x-news

REKLAMA

Idąc do lokalu zabierzmy ze sobą dokument ze zdjęciem: dowód osobisty, paszport lub legitymację.

TVN24/x-news

W lokalu wyborczym otrzymamy dwie karty do głosowania. Białą - w formie broszury - w wyborach do Sejmu oraz pojedynczą żółtą kartkę w wyborach do Senatu. Na każdej z kart możemy zagłosować tylko na jedną osobę stawiając znak "x" w kratce z lewej strony nazwiska naszego kandydata. Karty należy wrzucić do urny wyborczej.

TVN24/x-news

REKLAMA

Posłów wybieramy w 41 wielomandatowych okręgach wyborczych; w każdym do zdobycia jest od 7 do 19 mandatów (w zależności od wielkości okręgu). Mandatów do obsadzenia jest w sumie 460, a ich przydział między komitety odbywa się przy użyciu metody d'Hondta. Mandaty otrzymają komitety wyborcze, które w skali kraju przekroczą próg wyborczy: 5 proc. w przypadku komitetów partii i komitetów wyborców, a 8 proc. w przypadku komitetów koalicji partii.

Numery list dla komitetów wyborczych w wyborach do Sejmu wylosowała na miesiąc przed wyborami Państwowa Komisja Wyborcza. Z numerem 1 startuje PiS, 2 - PO, 3 - Razem, 4 - KORWiN, 5 - PSL, 6 - Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni, 7 - Kukiz'15, 8 - Nowoczesna Ryszarda Petru. To komitety ogólnopolskie, czyli te, które zarejestrowały listy we wszystkich okręgach wyborczych w wyborach do Sejmu.

Pozostałe 7 numerów przypadło komitetom, które zarejestrowały listy w więcej niż w jednym okręgu wyborczym: numer 9 - otrzymał komitet JOW Bezpartyjni, 10 - komitet wyborców Zbigniewa Stonogi, 11 - Ruch Społeczny RP, 12 - Zjednoczeni dla Śląska, 13 - Samoobrona, 14 - komitet wyborców Grzegorza Brauna "Szczęść Boże!", a 15 - Kongres Nowej Prawicy.

Kiedy wyniki?

Po zakończeniu głosowania stacje TVP1, TVP Info, TVN24 i Polsat podadzą sondażowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokali wyborczych.

PKW w poniedziałek planuje poinformować, które komitety i z jakim wynikiem przekroczyły próg wyborczy. Oficjalne wyniki z informacją o przydziale mandatów Komisja planuje podać we wtorek.

W piątek, o północy rozpoczęła się cisza wyborcza i potrwa do zakończenia głosowania, czyli do godz. 21 w niedzielę.

REKLAMA

Polacy w USA już wybrali

Tymczasem w Stanach Zjednoczonych zakończyło się już głosowanie w polskich wyborach parlamentarnych. O 6:00 rano naszego czasu zamknięto lokale wyborcze na zachodnim wybrzeżu.

Polacy mieszkający lub przebywający w Stanach Zjednoczonych głosowali w 32 komisjach wyborczych rozrzuconych po całej Ameryce. Wielu podkreślało, że głosowanie to dla nich patriotyczny obowiązek.

Do udziału w głosowaniu za Oceanem zarejestrowało się 27 tysięcy osób. To sporo jak na wybory parlamentarne, jednak niezbyt dużo, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że w USA mieszka kilkaset tysięcy osób z polskimi paszportami.

Głosowanie w Stanach Zjednoczonych odbywało się wcześniej niż w Polsce z powodu przesunięcia czasowego. Polacy w USA głosowali na listy warszawskie.

REKLAMA

IAR,PAP,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej