Głupi żart żołnierza doprowadził do interwencji saperów
Żołnierz amerykańskich sił specjalnych usiłował wejść na teren jednostki Fort Bragg w Karolinie Północnej w przebraniu terrorysty-samobójcy.
2015-11-02, 07:45
Mężczyzna ubrany w kamizelkę obwieszoną imitacjami ładunków wybuchowych pojawił się w piątek wieczorem w punkcie kontrolnym Fort Bragg.
Żołnierz nie został rozpoznany przez pełniących tego dnia służbę. Został zatrzymany a na miejsce wezwano saperów. Punkt kontrolny został zamknięty.
W sprawie prowadzone jest śledztwo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że żołnierz przebrał się za terrorystę... z okazji Halloween.
Dowódcy jednostki zaznaczyli, że żart ten nie tylko doprowadził do zupełnie niepotrzebnej akcji saperów, ale także wywołał olbrzymi stres wśród żołnierzy ponieważ wielu z nich "bezpośrednio odczuło skutki działań prawdziwych zamachowców".
PAP, kk