Wchodzi w życie nowelizacja ustawy o komornikach i egzekucji. Ma zapobiec błędom i ograniczyć ogromne kancelarie komornicze

Koniec wielkich kancelarii komorniczych. W niedzielę wchodzą w życie nowe przepisy, które pozwalają przyjmować maksymalnie 10 tysięcy spraw do egzekucji rocznie. Ma to poprawić jakość ściągania długów i zapobiec błędom, o których w tym roku było bardzo głośno.

2015-11-08, 11:23

Wchodzi w życie nowelizacja ustawy o komornikach i egzekucji. Ma zapobiec błędom i ograniczyć ogromne kancelarie komornicze
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glowimages/Eastnews

Posłuchaj

Ksenia Maćczak/ IAR : Koniec z rekinami komorniczymi
+
Dodaj do playlisty

Naszym zdaniem to nowelizacja istotna i potrzebna zarówno z punktu widzenia funkcjonowania zawodu komornika, jak i z punktu widzenia interesów stron. Od kilku lat w egzekucjach sądowych zachodziły negatywne zmiany polegające na tym, że następowała znaczna koncentracja dużej części spraw egzekucyjnych w 10 proc. kancelarii komorniczych - mówi rzeczniczka prasowa Krajowej Rady Komorniczej Monika Janus.

Za dużo spraw w jednych rękach

Dodała, że w przypadku koncentracji tak wielu spraw w dużych kancelariach możliwość poświęcenia przez komornika odpowiedniej ilości czasu poszczególnym sprawom "jest iluzją". Zasadą jest natomiast, że komornik pełni swoje czynności osobiście" - podkreśliła. Zgodnie z nowelizacją ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, komornik wybrany przez wierzyciela będzie zobowiązany do odmowy wszczęcia egzekucji w trzech przypadkach.

Będzie musiał odmówić, jeżeli zaległość egzekucji w jego kancelarii przekracza 6 miesięcy, albo wpływ wszystkich spraw do jego kancelarii w roku przekroczył 5 tysięcy, a skuteczność egzekucji w roku poprzednim nie przekroczyła 35 proc. Ponadto - od 1 stycznia 2016 r. - będzie musiał odmówić, gdy wpływ wszystkich spraw do jego kancelarii w danym roku przekroczy 10 tysięcy.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

pieniądze free 280.jpg
Jak uniknąć komornika



Przygotowana przez posłów PO koncepcja takiej zmiany była efektem zaobserwowanych różnic w liczbie wpływających spraw do różnych kancelarii komorniczych. Według przepisów wierzyciel ma prawo wyboru komornika, któremu powierza sprawę do egzekucji. Możliwość ta, niewątpliwie zwiększająca konkurencję między komornikami, doprowadziła jednak do znacznego rozwarstwienia wielkości kancelarii komorniczych przez rozrośnięcie się niektórych z nich i pominięcia komorników sprawnych i skutecznych - wskazywano w uzasadnieniu zmiany. Jak dodawano, w związku z tym wystąpiło "negatywne zjawisko spadku efektywności egzekucji w miarę wzrostu wpływu spraw do kancelarii komorniczej".

Kilkaset tysięcy spraw w ciągu roku

Według uzasadnienia po deregulacji zawodu komornika przeszkodą jest koncentracja prawie połowy wpływu spraw u około stu komorników, których kancelarie współpracują z firmami określanymi niekiedy mianem "hurtowni". Jak tłumaczyli autorzy nowelizacji, nowe przepisy mają przeciwdziałać sytuacjom, w których komornicy mieli po kilkaset tysięcy spraw w ciągu roku. Podkreślano, iż jeśli zgodnie z zasadami komornik ma wykonywać większość czynności osobiście, to niemożliwością jest prowadzenie większej liczby spraw niż 10 tys. w roku.

IAR/PAP/rk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej