Tragiczny pożar w klubie w Rumunii. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych
Do 45 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych pożaru w klubie nocnym w Bukareszcie. W niedzielę w szpitalach zmarły cztery osoby. O życie wciąż walczy ok. 40 uczestników koncertu.
2015-11-08, 12:06
Do tragedii doszło w popularnym wśród młodzieży klubie nocnym Colectiv w Bukareszcie. 30 października wieczorem grał tu heavymetalowy zespół Goodbye to Gravity. Na koncert przyszło około 400 osób. Występowi miały towarzyszyć spektakularne efekty pirotechniczne.
W pewnym momencie wybuchł pożar a osoby, które były w klubie wpadły w panikę. Uczestnicy wydarzenia tratowali się wzajemnie usiłując za wszelką cenę wydostać się z sali koncertowej, która miała tylko jedno wąskie wyjście.
x-news.pl, RUPTLY
Są różne wersje tego, co wydarzyło się podczas koncertu. Według jednych, w pewnym momencie doszło do eksplozji, a następnie pojawił się ogień. Inni twierdzą, że podczas występu odpalano sztuczne ognie, od których zapalił się strop sali. Telewizja Digi 24 dotarła do świadków, którzy powiedzieli z kolei, że dekoracje zajęły się od iskrzącej aparatury wzmacniającej.
W sprawie prowadzone jest śledztwo. Śledczy wstępnie wskazują, że do wypadku przyczyniło się nieprzestrzeganie norm bezpieczeństwa. Podkreślają się m.in., że w klubie nie było wyjścia awaryjnego, a izolacja akustyczna sufitu była wykonana z łatwopalnych materiałów. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ustaliło, że klub nie miał zezwolenia na urządzenie pokazu pirotechnicznego, jaki towarzyszył koncertowi.
W sobotę prokuratorzy zajmujący się walką z korupcją poinformowali o aresztowaniu mera bukareszteńskiej dzielnicy, w której mieści się klub. Według nich mer zezwolił klubowi na działalność mimo braku dopuszczenia lokalu do użytku przez straż pożarną. Wcześniej, 2 listopada, aresztowano trzech właścicieli klubu.
Było to jedno z najtragiczniejszych tego rodzaju zdarzeń w Bukareszcie w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. W kraju ogłoszono żałobę narodową.
REKLAMA
Tragedia doprowadziła do masowych protestów. Rumuński rząd podał się do dymisji. Tymczasowym premierem został Sorin Cimpeanu.
x-news.pl, RO PROTV
IAR, PAP, kk
REKLAMA