Wichury szalały nad Polską. Jedna osoba nie żyje, a kilka jest rannych

Ponad półtora tysiąca interwencji strażaków po wichurach, które szalały nad Polską od soboty. Bilans silnego wiatru niestety jest tragiczny: jedna osoba zginęła przygnieciona drzewem, sześć osób zostało rannych, w tym trzech strażaków - mówi starszy brygadier Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej.

2015-11-09, 08:12

Wichury szalały nad Polską. Jedna osoba nie żyje, a kilka jest rannych

Posłuchaj

Rzecznik Komendanta Głównego PSP Paweł Frątczak: najwięcej interwencji w woj.: pomorskim, warmińsko-mazurskim, mazowieckim oraz kujawsko-pomorskim (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na poniedziałek synoptycy zapowiadają kolejne wichury - głównie w województwach zachodniopomorskim i pomorskim.

Szalejące nad Polską w weekend wichury uszkodziły wiele stacji transformatorowych, głównie na Pomorzu. W najgorszym momencie prądu nie miało około 18 tysięcy odbiorców. Na Warmii i Mazurach wieczorem prądu było pozbawionych blisko 9 tysięcy gospodarstw domowych. Służby energetyczne całą noc pracowały przy usuwaniu skutków wichur. W tej chwili sytuacja stabilizuje się i bez energii są już nieliczni odbiorcy.

Tragedia w Sopocie

TVN24/x-news

Od niedzielnego rana na Pomorzu wiał silny wiatr. W Sopocie przy ul. Chrobrego padające drzewo przygniotło dwie kobiety. Zginęła 34-latka, a jej 57-letnia matka została przetransportowana do szpitala w stanie ciężkim. Anna Dyksińska z zespołu prasowego sopockiego magistratu poinformowała, że kobiety wykonywały prace porządkowe na rzecz miasta. - W Urzędzie Miasta powołano specjalny zespół, który analizuje tą tragiczną sytuację. Rodzina i bliscy poszkodowanych kobiet zostaną objęci wsparciem i pomocą - w zależności od potrzeb: psychologiczną, finansową, wsparciem MOPS – powiedziała Dyksińska.

REKLAMA

TVN24/x-news

Niegroźne obrażenia odniosły też trzy inne osoby, w tym dwóch strażaków. W niedzielę wieczorem w Pomorskiem bez prądu było ok. 3 tys. odbiorców.
Najczęstszą przyczyną awarii jest zerwanie - przez padające pod naporem wiatru drzewa lub gałęzie - napowietrznych linii energetycznych. Wiatr na Pomorzu po południu znacznie się uspokoił.
Jak poinformowała Alina Geniusz-Siuchnińska, rzecznik prasowa firmy Energa-Operator nad usuwaniem awarii pracuje obecnie 50 kilkuosobowych ekip.
Asp. Błażej Plichta z Sekcji do Spraw Koordynacji Ratownictwa Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku poinformował, że od godz. 4 rano, kiedy to wiatr przybrał na sile, do godz. 19 pomorscy strażacy interweniowali prawie 460 razy.
Najwięcej zgłoszeń straż pożarna odnotowała w powiatach wejherowskim i kartuskim. Większość interwencji polegała na usunięciu drzew i gałęzi tarasujących drogi lub chodniki. Padające drzewa zniszczyły też sporo aut. - Dopiero zbieramy dokładne informacje na ten temat, ale np. w Gdańsku przy ul. Myśliwskiej drzewo uszkodziło sześć aut, a przy ul. Karwińskiej – jedno - powiedział Plichta.
Plichta wyjaśnił, że część zgłoszeń dotyczyła też szkód w budynkach: w Gdyni na pl. Dworcowym złamane drzewo upadając uderzyło w budynek apteki, a w Kartuzach strażacy pomagali zabezpieczyć płat blachy, który wiatr częściowo oderwał z budynku mieszczącego dom dziecka. - Najczęściej były to niewielkie uszkodzenia – powiedział Plichta dodając, że w Rumi zerwana linia energetyczna upadła na metalowe ogrodzenie domu: energetycy musieli odciąć zasilanie, by umożliwić mieszkańcom bezpieczne wydostanie się z terenu nieruchomości.

TVN24/x-news

Interwencje na Warmii i Mazurach

Na Warmii i Mazurach z powodu silnego wiatru, który spowodował awarie energetyczne, prądu nie miało w niedzielę wieczorem 8,8 tysiąca odbiorców. - Strażacy interweniowali w niedzielę 340 razy - poinformowała w niedzielę rzeczniczka warmińsko-mazurskiego wojewody Edyta Wrotek.
Energetycy starają się na bieżąco usuwać awarie. Stacje transformatorowe są wyłączane, gdy połamane konary i drzewa przewracają się, uszkadzając linie energetyczne.
Warmińsko-mazurscy strażacy interweniowali do niedzielnego wieczora ponad 340 razy, głównie przy usuwaniu konarów i drzew, które przewróciły się na drogi. W miejscowości Lipowiec w powiecie nowomiejskim konar wbił się w dach budynku jednorodzinnego. Nikt z domowników nie ucierpiał. Dach został zabezpieczony. Na drodze krajowej nr 63 w miejscowości Jeże na samochód spadł konar. Nikt nie został ranny.

REKLAMA

TVN24/x-news

Prognoza pogody

Jak informuje IMGW, Polska znajdować się będzie pod wpływem przemieszczającego się z zachodu na wschód kraju układu frontów atmosferycznych związanym z niżem znad Morza Norweskiego.

W poniedziałek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Okresami opady deszczu. Wiatr z kierunków zachodnich, na północnym wschodzie słaby i umiarkowany, na pozostałym obszarze umiarkowany, porywisty, a na wybrzeżu umiarkowany i dość silny, w porywach do 65 km/h.

W nocy z poniedziałku na wtorek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Wiatr z kierunków zachodnich, umiarkowany i dość silny, porywisty, w porywach do 65 km/h. Na wybrzeżu wiatr zachodni, dość silny i silny, od 35 km/h do 45 km/h, w porywach do 80 km/h.

We wtorek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Okresami opady deszczu. Wiatr z kierunków zachodnich, umiarkowany i dość silny, porywisty, w porywach do 65 km/h, a na wybrzeżu do 70 km/h.

REKLAMA

Źródło: TVN Meteo Active/x-news

IAR, PAP, bk, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej