Wybory parlamentarne w Chorwacji bez zdecydowanego zwycięzcy

Jak wynika z badania przeprowadzonego o godzinie 20 przez pracownię IPSOS wśród 34 tysięcy głosujących w 400 lokalach wyborczych, w sondażowych wynikach wyborów prowadzi prawica.

Sondaże te różnią się nieznacznie od tych podanych tuż po zamknięciu lokali wyborczych o godzinie 19.00.

IPSOS podaje, że Patriotyczna Koalicja" na czele z konserwatywną Chorwacką Wspólnotą Demokratyczną (HDZ) zdobyła 57 mandatów. Rządząca do tej pory lewicowa koalicja "Chorwacja Rośnie" na czele z Socjaldemokratyczną Partią Chorwacji (SDP) premiera Zorana Milanovića zdobyła 56 mandatów.

17 mandatów uzyskało centrowe ugrupowanie MOST i prawdopodobnie ono będzie języczkiem u wagi przy tworzeniu nowego rządu. Po trzy miejsca według szacunków, zdobyły Istryjskie Zgromadzenie Demokratyczne (IDS) i "Żivi zid "(Żywy mur), na którego czele stoi 25-letni student Ivan Śantić. W ostatnich wyborach prezydenckich zajął on trzecie miejsce.

REKLAMA

Dwa mandaty przypadły Koalicji Pracy i Solidarności, której przewodzi burmistrz Zagrzebia Ivan Bandić, i Chorwacki Demokratyczny Związek Slavonji i Baranji. Mniejszości narodowe będą miały 8 swoich przedstawicieli, przy czym co najmniej trzy miejsca przypadną mniejszości serbskiej. Kandydata na przyszłego premiera wskaże wywodząca się z prawicowej Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej prezydent Kolinda Grabar-Kitarović.

Głosowanie monitorowało ponad 13 tysięcy obserwatorów. Wybrano skład ósmej kadencji Saboru od czasu uzyskania przez Chorwację niepodległości w 1991 roku. Były to też pierwsze wybory parlamentarne od przystąpienia tego kraju do Unii Europejskiej w 2013 roku.

Jeśli konserwatystom uda się odebrać większość socjaldemokratom, zapowiadają zaostrzenie ochrony granic i zacieśnienie współpracy z Grupą Wyszehradzką, niechętną systemowi relokacji imigrantów na podstawie kwot określonych przez UE.

IAR/iz

REKLAMA