Transport broni do Paryża. Kierowca był nieświadomym kurierem?
Zatrzymany w Niemczech obywatel Czarnogóry, który wiózł do Paryża broń i materiały wybuchowe przekonuje, że nie wiedział, co ma w samochodzie. Policja sprawdza, czy mężczyzna ma związki z terrorystami.
2015-11-15, 21:15
Posłuchaj
Chodzi o 51-letniego mężczyznę, którego na początku listopada zatrzymano na autostradzie w Bawarii. W specjalnie skonstruowanych schowkach w jego pojeździe policja znalazła pistolety, karabiny maszynowe oraz materiały wybuchowe. Mężczyzna był w drodze do Paryża.
Powiązany Artykuł
![listgo.jpg](http://static.polskieradio.pl/images/38fb01fe-35c5-4ef6-a4cb-a2c37160ce89.jpg)
List gończy za podejrzanym o zamachy w Paryżu
Pod uwagę brana jest możliwość, że mężczyzna został wykorzystany do transportu broni i faktycznie był nieświadomym przesyłki kurierem. Z jego zeznań wynika, że jechał do Paryża na wycieczkę i chciał zwiedzić wieżę Eiffla.
- Chcemy rozmawiać z nim o atakach w Paryżu, ale on nie chce rozmawiać. W każdym razie nie na ten temat - powiedział rzecznik policji cytowany przez AFP.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![to byl.jpg](http://static.polskieradio.pl/images/90d7c536-3822-429d-b6ab-3a36a045f1ec.jpg)
To był zamachowiec z Paryża? Zdjęcie paszportu
W samochodzie znaleziono osiem karabinów, trzy sztuki broni krótkiej oraz 200 gramów substancji wybuchowej. Ponadto znaleziono kawałek papieru z zapisanym adresem we Francji, który był także zapamiętany samochodowej nawigacji GPS.
Władze Czarnogóry ogłosiły z kolei, że łączenie mężczyzny z zamachami we Francji to niecne spekulacje.
W przeprowadzonych 13 listopada atakach w Paryżu zginęły - według najnowszych informacji - 132 osoby. Siedmiu terrorystów nie żyje, służby wciąż poszukują ósmego. Wiadomo już, że dwóch było Francuzami, mieszkającymi na co dzień w Belgii.
REKLAMA
We Francji został ogłoszony stan nadzywczajny. Francois Hollande chce, aby obowiązywał on aż trzy miesiące.
IAR/PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA