Przemytnicy narkotyków schwytani dzięki funkcjonariuszom krakowskiego CBŚ

Posłuchaj

Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, tłumaczy skomplikowaną trasę kontenerowca z narkotykami (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Transport ze znanym w Afryce narkotykiem nadany był z Kenii jako "zielona herbata" i miał wyjściowo trafić do Niemiec - mówi podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.

- Mówimy tutaj o 3 tonach substancji, która jest odpowiednikiem naturalnym amfetaminy, a więc narkotyku syntetycznego.

Podejrzany kontenerowiec

Czarnorynkowa wartość khatu szacowana jest na osiem milionów złotych. Śledczy wpadli na trop przemytników w sierpniu tego roku, kiedy zatrzymali w Krakowie osoby podejrzane o przemyt.

- W trakcie przeszukań ujawniliśmy 62 kg khatu, przy tych osobach. To był początek dalszej drogi do ustalenia skąd miały narkotyk - tłumaczy Rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji, Katarzyna Balcer.

Okazało się, że przestępcy przemycali narkotyk z Afryki za pomocą paczek pocztowych i w kontenerach przewożonych drogą morską. W deklaracjach celnych wpisywali, że przewożą zieloną herbatę. - Podejrzenie śledczych wzbudził, szczególny transport błąkający się od portu do portu w Europie - mówi Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, która nadzoruje śledztwo.

- Obserwowaliśmy trasę tego kontenera i okazało się, że trafił rzeczywiście najpierw do portu w Holandii, potem do Niemiec, z Niemiec przepłynął do Polski, a dalej znowu do Rosji. Potem okazało się, że bez uzasadnionego w zasadzie celu czasowego, ani także ekonomicznego z powrotem ten kontener przypłynął z Rosji do Gdańska i docelowo do Niemiec - wyjaśnia.

źródło: x-news

Międzypaństwowa współpraca służb

W międzynarodowym śledztwie zatrzymanych zostało osiem osób. Pięć osób trafiło do aresztu w Niemczech. To mieszkający tam Turek i czterech Afrykańczyków. W Polsce zatrzymane zostały trzy osoby. Przejęcie transportu było możliwe dzięki współpracy służb niemieckich, holenderskich, polskich i Europolu.

Żucie liści khatu lub przygotowane z nich naparu jest popularne wśród mieszkańców środkowej części Czarnego Lądu. Narkotyk ma podobne działanie do amfetaminy. Równie silnie uzależnia i podobnie wyniszcza organizm.

IAR/AD