Ćwiczenia NATO. Polscy i amerykańscy pancerniacy w Świętoszowie

Wspólne ćwiczenia polskich i amerykańskich żołnierzy wojsk pancernych odbyły się na poligonie w Świętoszowie (Dolnośląskie). W manewrach wziął udział głównodowodzący sił NATO w Europie gen. Philip Breedlove.

2015-11-24, 14:34

Ćwiczenia NATO. Polscy i amerykańscy pancerniacy w Świętoszowie
Ćwiczenia na poligonie w Świętoszowie. Foto: chor. Rafał Mniedło/11LDKPanc./mon.gov.pl

Ćwiczenia odbyły się w ramach natowskiej operacji pn. "Heavy Detachment". Jak powiedział gen. dywizji Jarosław Mika, dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, ćwiczenia na poligonach w Świętoszowie i Żaganiu z udziałem wojsk amerykańskich trwają od początku listopada i zakończą się za dwa tygodnie. - Były one również prowadzone na poligonach w Drawsku i Orzyszu - powiedział generał.

We wtorek w Świętoszowie w ćwiczeniach wzięło udział około 200 Amerykanów z 3. Batalionu 69. Pułku Pancernego 1 Brygady Pancernej 3 Dywizji Piechoty, którzy na co dzień stacjonują w Fort Stewart w Georgii. Do Polski przyjechali z baz w Niemczech.

Szef sił NATO w Europie na poligonie

Ćwiczeniom przyglądał się głównodowodzący sił NATO w Europie gen. Philip Breedlove. Obejrzał m.in. manewry polskich i amerykańskich czołgów oraz wozów pancernych. Z polskiej strony na poligon wyjechały czołgi Leopard 2A4, zaś z amerykańskiej – M1 Abrams. Wcześniej zaprezentowano ćwiczenia z udziałem gąsienicowych bojowych wozów piechoty M2 i M3 Bradley.

Gen. Breedlove wszedł do jednego z amerykańskich czołgów i uczestniczył w strzelaniu. Obserwował również ćwiczenia medyczne, w trakcie których ratowano rannego czołgistę.

REKLAMA

Gen. bryg. Maciej Jabłoński, dowódca 10. Brygady Kawalerii Pancernej, w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że celem ćwiczeń jest przede wszystkim doskonalenie współpracy pomiędzy polskimi i amerykańskim żołnierzami w ramach procedur NATO.

- W dzisiejszych ćwiczeniach zaangażowaliśmy kompanię czołgów, wzmocnioną pododdziałem zmechanizowanym i pododdziałem artylerii - powiedział.

PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej