Możliwe zaprzysiężenie trzech sędziów TK? Prezydencki minister ocenia
Prezydencki minister Andrzej Dera w TVP info nie wykluczył takiej możliwości. Mówił, że wtorkowe spotkanie u prezydenta może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sporu dotyczącego Trybunału Konstytucyjnego.
2015-12-01, 11:58
Posłuchaj
<<<Spór wokół TK. Szefowie klubów u prezydenta>>>
Andrzej Dera tłumaczył, że najważniejsza jest podstawa prawna wyboru sędziów. Uważa on, że możliwe jest przyjęcie ślubowania od 3 sędziów już wybranych, na mocy czerwcowej ustawy.
- Jeżeli wybór był zgodny z konstytucją, to prezydent będzie musiał przyjąć ślubowanie od sędziów. Ale jeśli się okaże, że nie był zgodny z przepisami prawa to prezydent nie będzie miał innej możliwości jak odmówić zaprzysiężenia - powiedział Dera. Prezydencki minister nie odpowiedział jednak na pytanie, czy w takim razie prezydent poczeka z zaprzysiężeniem na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.
Ten w czwartek ma zdecydować, czy czerwcowa ustawa jest zgodna z konstytucją. Za sprawą tej ustawy wybrano łącznie 5 sędziów, a wybór 2 z nich wywołuje największe kontrowersje. PiS uważa bowiem, że poprzedni Sejm powinien był z tym poczekać wiedząc, że zmieni się większość parlamentarna.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

PG kwestionuje podstawę wyboru dwóch sędziów TK
Do wyboru tych dwóch sędziów, wątpliwości zgłosił w poniedziałek prokurator generalny, przedstawiając stanowisko w związku ze spodziewaną rozprawą. PO stoi zaś na stanowisku, że na wybór pozwalały przepisy prawa, ale złożyła wniosek o zbadanie konstytucyjności tego rozwiązania.
Andrzej Dera tłumaczył też, że z orzekania powinno się w czwartek wyłączyć 3 sędziów, z kilkunastoosobowego składu Trybunału bo pracowali oni przy tworzeniu czerwcowych przepisów. - Nie jest się sędzią we własnej sprawie - podsumował Dera.
Nie jest jasne, jaką datę zaprzysiężenia wybierze prezydent. Już w środę bowiem, jako skutek uchwały sejmowej przyjętej głosami przede wszystkim PiS, ma nastąpić wybór kolejnych sędziów TK. Opozycja uważa, że jest to niezgodne z prawem, ponieważ za podstawę wyboru przyjmowałoby się sejmową uchwałę a nie ustawę, która już w tej sprawie istnieje.
REKLAMA
IAR,kh
REKLAMA