"Polski obóz koncentracyjny". Rada Etyki Mediów wydała oświadczenie

Norweska Rada Etyki Mediów wydała oświadczenie, w którym wyjaśnia, że nie usankcjonowała terminu "polski obóz koncentracyjny", ale zaakceptowała przeprosiny gazety "Avisa Sor-Trondelag".

2015-12-03, 18:11

"Polski obóz koncentracyjny". Rada Etyki Mediów wydała oświadczenie
KL Auschwitz był największym z niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i ośrodków Zagłady. Foto: morguefile.com

Posłuchaj

Byli więźniowie wspominają obóz Auschwitz-Birkenau (Zapraszamy do Trójki - popołudnie)
+
Dodaj do playlisty

Na stronie internetowej presse.no Rada opublikowała przetłumaczoną na język polski decyzję z 24 listopada, w której stwierdza, że gazeta "Avisa Sor-Trondelag" nie naruszyła zasad dziennikarskich.

Wyjaśnienia Rady Etyki Mediów mają związek z akcją protestacyjną Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligii przeciw Zniesławieniom. Norweska komisja stojąca na straży etyki dziennikarskiej otrzymała kilkanaście tysięcy e-maili od Polaków oburzonych jej stanowiskiem.

Rada Etyki Mediów podkreśla, że "daje wiarę wyjaśnieniom gazety "Avisa Sor-Trondelag", zgodnie z którymi (jej) zamiarem nie było przekręcanie faktów i powiązanie Polaków ze zbrodniami nazistów, a przekazanie informacji, że obóz znajdował się na terenie Polski".

Jednocześnie Rada oświadcza, że "podziela pogląd skarżącego, że "polski obóz koncentracyjny" można odczytać jako obóz założony przez polskie władze i w takim kontekście redakcja rozpowszechnia błędne informacje". W takim przypadku - jak pisze Norweska Rada Etyki - zgodnie z kodeksem etyki dziennikarskiej należy skorygować błąd i przeprosić, co uczyniła gazeta "Avisa Sor-Trondelag".

REKLAMA

Rada "zgadza się również, że redakcja mogła użyć bardziej precyzyjnego sformułowania".

Sprawa dotyczy recenzji filmu "Lektor", która ukazała się 15 sierpnia w norweskiej gazecie. Jej autorka pisząc o przeszłości głównej bohaterki użyła określenia "polski obóz koncentracyjny". Na publikację zareagował polonijny portal ScanPress.net oraz ambasada RP w Oslo, domagając się sprostowania. Norweski dziennik 18 sierpnia opublikował oświadczenie, w którym przeprosił za "nieprecyzyjne" sformułowanie.

HISTORIA W POLSKIMRADIU.PL >>>

Redaktor portalu ScanPress.net Henryk Malinowski uznał jednak, że sprostowanie było "zdawkowe i nie sprawiało wrażenia zrozumienia wagi popełnionego błędu". W związku z tym zaskarżył norweską redakcję do Rady Etyki Mediów. Gremium to początkowo odrzuciło skargę, ale po odwołaniu ponownie zajęło się sprawą.

REKLAMA

Prezes IPN dr Łukasz Kamiński w liście do członków Rady zaapelował o ponowną analizę stanowiska.

- Nie przyjmujemy takiej interpretacji - skomentował werdykt Norweskiej Rady Etyki Mediów szef MSZ Witold Waszczykowski. Zwrócił uwagę, że istnieje definicja obozów koncentracyjnych, przyjęta przez UNESCO, zgodnie z którą o obozie Auschwitz należy mówić "Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady".

FILM zm 20.04.2015 r. - Słowa dyrektora FBI świadczą o tym, że nie wie wszystkiego o historii Holokaustu – powiedział Michael Schudrich komentując wypowiedź szefa FBI, Jamesa Comeya. Przemawiając w nowojorskim Muzeum Holokaustu, Comey powiedział m. in.: "W swoim mniemaniu mordercy oraz ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i bardzo wielu innych miejsc nie dopuszczali się niczego złego." Słowa te oburzyły opinię publiczną w Polsce i spowodowały dyplomatyczny zgrzyt na linii Warszawa-Waszyngton. Michael Schudrich zauważa jednak, że w świadomości Amerykanów wiele się zmieniło na lepsze w ciągu ostatnich lat. - Jeszcze 10, 15 lat temu "polski obóz śmierci" to był normalny termin, którym posługiwali się ludzie. Dzisiaj jest tego o wiele mniej – podkreślił.

TVN24/x-news

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej