Ryszard Petru apeluje do prezydenta o spotkanie w sprawie Trybunału Konstytucyjnego

- Ważne jest, aby ten konflikt jak najszybciej rozwiązać - podkreślił lider Nowoczesnej.

2015-12-07, 19:40

Ryszard Petru apeluje do prezydenta o spotkanie w sprawie Trybunału Konstytucyjnego
Ryszard Petru. Foto: Piotr Drabik/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Minister z kancelarii prezydenta Andrzej Dera: prezydent podejmie decyzję w sprawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego po publikacji w Dzienniku Ustaw (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Wystosowałem pismo do prezydenta Andrzeja Dudy, prosząc o spotkanie w kontekście Trybunału Konstytucyjnego. Uważam, że jest on jedyną osobą, która w tym momencie może naprawdę rozwiązać ten problem. Nikt inny nie może tego zrobić - powiedział Ryszard Petru. Dodał, że w spotkaniu z prezydentem mogliby wziąć udział także szefowie innych klubów.

Zdaniem lidera Nowoczesnej, najlepszą formą szukania rozwiązania problemu dotyczącego Trybunału Konstytucyjnego są spotkania, nie tylko w cztery oczy. - Ważne jest, aby ten konflikt jak najszybciej rozwiązać - podkreślił. Przypomniał jednocześnie, że w środę TK zajmie się zbadaniem konstytucyjności noweli ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS.

Petru zachęcał też do wzięcia udziału w sobotnim proteście organizowanym przez Komitet Obrony Demokracji, który ma się odbyć przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. - Zapraszam wszystkich na pokojową pikietę, która ma pokazać, że TK dotyczy nas wszystkich, dotyczy konkretnych spraw ludzi - wskazał.



x-news.pl, TVN24

Szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski poinformował, że kancelaria otrzymała list od szefa klubu Nowoczesna z propozycją spotkania w sprawie wyboru sędziów do TK. - Pan prezydent zapozna się z tą prośbą i rozpatrzy ją w najbliższym możliwym czasie - przekazał Magierowski.

Sytuacja wokół Trybunału Konstytucyjnego

8 października Sejm poprzedniej kadencji wybrał pięciu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Trzej zostali wybrani w miejsce sędziów, których kadencja wygasała 6 listopada (w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu), a dwaj - w miejsce sędziów, których kadencja wygasa 2 i 8 grudnia (w trakcie kadencji obecnego Sejmu).

Według Platformy Obywatelskiej chodziło o zapobieżenie sytuacji, w której nowy parlament mógłby nie zdążyć z wyborem nowych sędziów i kadencje straciłyby ciągłość. Klub Prawa i Sprawiedliwości nazwał ten wybór "psuciem państwa". Politycy PiS oceniali również później, że PO zmierzała do "zawłaszczenia Trybunału" po to, by blokować reformy, które ma wprowadzać rząd PiS.

Andrzej Duda nie odebrał przysięgi od wybranych w październiku sędziów.

25 listopada Sejm nowej kadencji, głosami Prawa i Sprawiedliwości i Kukiz'15 uznał, że październikowy wybór sędziów nie miał mocy prawnej. W środę 2 grudnia Sejm, przy sprzeciwie PO, Nowoczesnej i PSL, wybrał na sędziów TK pięć osób, których kandydatury zgłosił PiS.

W ubiegły czwartek prezydent odebrał przysięgę od czterech wybranych w środę sędziów: Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego i Piotra Pszczółkowskiego. Od piątej - Julii Przyłębskiej - prezydent ma odebrać ślubowanie po upływie kadencji sędziego, którego zastąpi ona w Trybunale.

REKLAMA

Czytaj także:
mid-15c030691200.jpg
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Trzy najważniejsze punkty

TK uznał w czwartek - 3 grudnia - że niekonstytucyjny jest przepis ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z czerwca 2015 roku w zakresie, w jakim był podstawą wyboru przez poprzedni Sejm dwóch nowych sędziów TK - w miejsce tych, których kadencja wygasa w grudniu. Wybór pozostałej trójki - w miejsce sędziów, których kadencja minęła na początku listopada - był konstytucyjny.

Ponadto Trybunał uznał, że niezgodny z konstytucją jest przepis ustawy dotyczący zaprzysięgania sędziów TK przez prezydenta RP rozumiany inaczej niż jako zobowiązujący go do niezwłocznego zaprzysiężenia sędziów.

x-news.pl, TVN24

5 grudnia weszła w życie nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę). Wprowadza ona zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP, co następuje w 30 dni od dnia wyboru.

W nowelizacji przyjęto także, że trzy miesiące od wejścia zmian w życie wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - jako prezesa i wiceprezesa TK.

Tę nowelę zaskarżyły do Trybunału Konstytucyjnego Platforma Obywatelska, Rzecznik Praw Obywatelskich i Krajowa Rada Sądownictwa. Trybunał ma rozpoznać wnioski 9 grudnia.

PAP, IAR, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej