Putin ostrzega: zniszczymy zagrażające nam cele w Syrii. I chce wzmacniać jądrowy potencjał Rosji

Prezydent Rosji Władimir Putin przestrzegł w piątek przed próbami organizowania prowokacji przeciwko rosyjskim żołnierzom w Syrii. Zapowiedział, że jakiekolwiek cele zagrażające siłom rosyjskim zostaną natychmiast zniszczone. Oznajmił, że baza lotnicza i samoloty są dodatkowo chronione. Dodał, że konieczne jest wzmocnienie potencjału jądrowego Moskwy.

2015-12-11, 16:43

Putin ostrzega: zniszczymy zagrażające nam cele w Syrii. I chce wzmacniać jądrowy potencjał Rosji

Posłuchaj

Putin ostrzega przed prowokacjami wobec Rosji w Syrii. "Podjęliśmy dodatkowe środki bezpieczeństwa". Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Chcę przestrzec tych, którzy znów spróbują organizować jakiekolwiek prowokacje przeciwko naszym żołnierzom. (...) Wszelkie cele zagrażające rosyjskiemu ugrupowaniu czy naszej infrastrukturze naziemnej zostaną natychmiast zniszczone - powiedział Putin na rozszerzonym posiedzeniu kolegium ministerstwa obrony.

Rosyjski przywódca zapewnił, że baza lotnicza w Syrii, a także samoloty wykonujące zadania bojowe są dodatkowo chronione. - Chcę ostrzec tych, którzy próbują organizować jakieś prowokacje, że podjęliśmy dodatkowe środki bezpieczeństwa - cytuje wypowiedź Władimira Putina portal Gazeta.ru.

Gospodarz Kremla dodał, że baza lotnicza jest chroniona przez nowoczesne środki obrony powietrznej, a bombowcom wykonującym loty bojowe towarzyszą myśliwce. Polecił też bezwzględnie likwidować wszystkie cele, zagrażające bezpieczeństwu rosyjskiej i syryjskiej armii. W trakcie posiedzenia kolegium Ministerstwa Obrony, Putin wyraził przekonanie, że Rosji uda się nawiązać współpracę ze wszystkimi państwami, które są zainteresowane likwidacją terrorystów.

REKLAMA

Mówiąc o przyszłości rosyjskiej armii podkreślił konieczność wzmocnienia jądrowego potencjału Rosji, a także zapowiedział kontynuację procesu unowocześniania wyposażenia wszystkich rodzajów sił zbrojnych.

Putin: zadaliśmy poważne straty terrorystom

Podsumowując trwającą od końca września rosyjską operację wojskową w Syrii, Putin oświadczył, że działania rosyjskich żołnierzy umożliwiły zadanie poważnych strat infrastrukturze terrorystów i przyczyniły się do jakościowej zmiany sytuacji w Syrii.

Minister obrony Siergiej Szojgu powiedział na posiedzeniu, że od początku operacji w Syrii rosyjskie lotnictwo zniszczyło "ponad 8 tys. obiektów infrastruktury wojskowej terrorystów". W ocenie Szojgu Państwo Islamskie (IS) poniosło w rezultacie "poważne straty".

Minister obrony mówił jednocześnie, że strefa wpływów IS w Syrii rozszerza się i że bojownicy zawładnęli ok. 70 proc. terytorium Syrii. Liczbę bojowników IS w Syrii i Iraku ocenił na ponad 60 tysięcy. "Istnieje groźba przeniesienia ich działań do Azji Centralnej i na Kaukaz" - dodał.

REKLAMA

"Żołnierze w Syrii bronią własnego kraju"

Putin zapewnił w swoim wystąpieniu, że działania bojowe w Syrii są podyktowane potrzebą zapobieżenia zagrożeniom dla samej Rosji. Wskazał, że w walkach w Syrii biorą udział bojownicy pochodzący z Federacji Rosyjskiej, nie tylko z Kaukazu Północnego, ale i z innych regionów.

Podkreślił, że działania rosyjskich sił zbrojnych w Syrii "były zsynchronizowane z pracą organów porządku publicznego i służb specjalnych na terytorium Rosji". Według jego słów służby ujawniają "zamaskowane komórki różnych organizacji terrorystycznych", w tym IS, "praktycznie na całym obszarze kraju".

- Wszystko to stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Rosji, a nasi żołnierze w Syrii bronią przede wszystkim własnego kraju - powiedział Putin.

W kolegium ministerstwa obrony wzięli w piątek udział członkowie Rady Bezpieczeństwa. Prócz operacji w Syrii tematem posiedzenia były plany resortu obrony na 2016 rok.

REKLAMA

Rosyjskie lotnictwo prowadzi ataki w Syrii od 30 września. Celem operacji, jak twierdzi Moskwa, jest Państwo Islamskie (IS), ale według źródeł zachodnich samoloty rosyjskie dokonują nalotów także na pozycje wspieranych przez USA rebeliantów walczących z syryjskimi siłami rządowymi. Według analityków zachodnich - na początku ataki Rosji wymierzone były przede wszystkim w siły umiarkowanej opozycji syryjskiej, a nie w islamistów.

PAP/IAR/agkm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej