Zamieszanie wokół koalicji Arabii Saudyjskiej. Czy naprawdę istnieje?
Arabia Saudyjska ogłosiła w ostatnich dniach powstanie sojuszu 34 krajów do walki m.in. z tzw. Państwem Islamskim. Jednak niektórzy rzekomi członkowie przymierza nie mają o tym pojęcia.
2015-12-17, 08:51
Posłuchaj
Okazuje się tymczasem, że niektóre kraje, mające być członkami koalicji, w ogóle o tym nie wiedzą. Inne twierdzą, że sojusz miał mieć charakter wyłącznie polityczny, a nie wojskowy.
Zaledwie dobę po ogłoszeniu informacji o powstaniu koalicji, pojawiły się pytania, czym tak naprawdę jest sojusz. - Każda koalicja państw albo grup, które decydują się wspólnie walczyć z terroryzmem jest wspierana przez Ligę Arabską - oświadczył sekretarz generalny Ligi Nabil al-Araby.
Jednak władze niektórych krajów twierdzą, że o niczym nie wiedzą. Rządy Pakistanu, Indonezji i Malezji, wymieniane przez Arabię Saudyjską, oświadczyły, że nie przystępowały do żadnych sojuszy, a dowiedziały się o tym od dziennikarzy. Indonezja oświadczyła dodatkowo, że nie będzie uczestniczyć w sojuszu o charakterze wojskowym.
Inne kraje nieoficjalnie mówią o braku przygotowania Rijadu do stworzenia centrum logistycznego. Z kolei państwa Zachodu, które walczą z tzw. Państwem Islamskim wyraziły poparcie dla pomysłu, ale tak jak amerykański sekretarz obrony Ash Carter, oświadczyły, że czekają na konkretne informacje, jak w praktyce ma wyglądać koalicja.
REKLAMA
Według wcześniejszego komunikatu Arabii Saudyjskiej, 34 kraje zawiązały pierwszą w świecie muzułmańskim antyterrorystyczną koalicję. Kolejnych 10 krajów obiecało wsparcie.
IAR/agkm
REKLAMA