PiS szykuje zmiany w służbie cywilnej. Koniec z otwartym naborem?
Projekt ustawy znosi m.in. obowiązek przeprowadzania konkursów na wyższe stanowiska w administracji publicznej. Według opozycji to próba jej upolitycznienia.
2015-12-21, 23:21
W poniedziałek wieczorem sejmowa komisja administracji rozpatrzyła część poprawek zgłoszonych do projektu zmian w ustawie o służbie cywilnej autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Prace nad projektem mają być kontynuowane we wtorek.
Członkowie komisji rozpatrzyli poprawkę posła Platformy Obywatelskiej Tomasza Szymańskiego, który zaproponował utrzymanie otwartego i konkurencyjnego naboru na wyższe stanowiska w służbie cywilnej.
W projekcie nowelizacji przedstawionym przez PiS proponuje się, aby wyższe stanowiska w służbie cywilnej - np. dyrektora generalnego urzędu - obsadzane były w drodze powołania, a nie konkursu, jak obecnie.
Według Szymańskiego doprowadzi to do dyskryminacji osób spełniających wymagania na wyższe stanowiska a już należących do korpusu urzędniczego. Skutkiem - stwierdził - będzie "zainstalowanie na kierowniczych stanowiskach w administracji rządowej i w urzędach wojewódzkich wyłącznie osób legitymizowanych przez PiS".
Jego poprawkę poparło na posiedzeniu komisji 19 posłów, 17 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.
x-news.pl, TVN24
Komisja poparła także m.in. poprawkę posła Prawa i Sprawiedliwości Artura Górskiego, zgodnie z którą obecną Radę Służby Cywilnej zastąpić ma Rada Służby Publicznej.
Rada ta miałaby liczyć od 7 do 9 członków, powoływanych przez premiera. Ich kadencja miałby trwać 4 lata. Mieliby oni pełnić swoją funkcję społecznie. Także szef rządu miałby powoływać przewodniczącego i wiceprzewodniczącego rady. Przewodniczący Rady Służby Publicznej miałby wchodzić w skład Rady Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.
Obecna Rada Służby Cywilnej liczy 15 członków. Premier powołuje 8 członków rady spośród osób, które spełniają ustawowe kryteria konieczne dla pracy w służbie cywilnej, a ponadto, na wniosek klubów parlamentarnych, 7 członków rady reprezentujących wszystkie kluby parlamentarne spośród posłów, senatorów lub osób niebędących parlamentarzystami.
Premier powołuje przewodniczącego rady, a sama rada wybiera wiceprzewodniczącego. Kadencja członków rady powołanych na wniosek klubów parlamentarnych trwa 6 lat, przy czym co 3 lata kończy się kadencja połowy liczby członków.
W projekcie Prawa i Sprawiedliwości zaproponowano likwidację Rady Służby Cywilnej. Poseł Górski zaproponował, by powołać Radę Służby Publicznej o podobnych kompetencjach do Rady Służby Cywilnej, lecz bez możliwości doradzania w kwestii szefa SC. Wytłumaczył na posiedzeniu komisji, że nowa rada byłaby ciałem "włączającym czynnik społeczny" w funkcjonowanie służby cywilnej.
Ponadto projekt PiS daje możliwość powołania na szefa służby cywilnej osoby, która nie jest urzędnikiem służby cywilnej, znosi wymóg, by nowy szef służby cywilnej w okresie ostatnich pięciu lat nie był członkiem partii.
REKLAMA
Zakłada także obsadzanie wyższych stanowisk w służbie cywilnej w drodze powołania, a nie konkursu. Uchylony zostaje obecny artykuł mówiący, że obsadzenie wyższego stanowiska w służbie cywilnej następuje w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru.
W projektowanej nowelizacji proponuje się, aby stosunki pracy z osobami zajmującymi w dniu jej wejścia w życie wyższe stanowiska w służbie cywilnej (oraz kierownicze stanowiska w służbie zagranicznej, będące wyższymi stanowiskami w służbie cywilnej) wygasły po upływie 30 dni od wejścia w życie nowelizacji, jeżeli do tego czasu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy lub płacy na dalszy okres albo w razie nieprzyjęcia nowych warunków.
Wcześniejsze rozwiązanie stosunku pracy będzie mogło nastąpić za wypowiedzeniem. W przypadku wygaśnięcia stosunku pracy lub wypowiedzenia będzie przysługiwała odprawa pieniężna przewidziana dla pracowników, z którymi stosunki pracy rozwiązuje się z powodu likwidacji urzędu.
***
Pierwsze czytanie projektu odbyło się w miniony czwartek. Kluby PO, Nowoczesna i PSL chciały odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu, projekt został jednak skierowany do dalszych prac w komisji
PAP/agkm/kk
REKLAMA