Przedłużająca się dyskusja w Senacie o Trybunale Konstytucyjnym

Po wielu godzinach obrad w połączonych komisjach Senatorowie przegłosowali wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek. To oznacza, że senackie komisje wnoszą, by wyższa izba polskiego parlamentu zaakceptowała projekt PiS w całości.

2015-12-23, 15:16

Przedłużająca się dyskusja w Senacie o Trybunale Konstytucyjnym
Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki w Senacie. Foto: PAP/Paweł Supernak

Posłuchaj

Politolog Krzysztof Mrozek: poziom złości w życiu publicznym niestety się utrzyma na wiele lat (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jeśli tak zagłosuje izba, to nowelizacja przyjęta we wtorek przez Sejm, trafi do prezydenta. Obrady planarne mają zostać wznowione o 15.45.

Posiedzenie połączonych komisji ustawodawczej oraz praw człowieka, praworządności i petycji w sprawie ustawy o TK rozpoczęło się o godz. 8.00. Senatorowie debatowali przez blisko siedem godzin.

Senatorowie nie przyjęli wniosku Bogdana Klicha (PO) o odroczenie badania noweli o TK przynajmniej o jeden dzień.

Jak argumentował Klich, senatorowie dostali nowelę drogą mailową o godz. 23.57 we wtorek, a już po 8.00 rano w środę mają ją omawiać. - To za mało czasu na wyrobienie opinii - oświadczył. Dodał też, że do noweli nie ma żadnych "opinii zewnętrznych".

Przepadł także wniosek PO o wysłuchanie publiczne w Senacie w tej sprawie. Senatorowie PO pytali też o powody nieobecności w komisjach sprawozdawcy sejmowego noweli, bez którego "nie da się procedować, bo nie ma kto odpowiadać na nasze pytania". PiS replikowało, że nie jest to przeszkoda w obradach. Jan Rulewski (PO) mówił, że sposób procedowania nad nowelą przypomina mu wprowadzanie stanu wojennego w 1981 r. - Taki pośpiech jest nieuzasadniony - dodał.

REKLAMA

Wniosek przeciwny, później przegłosowany, złożył senator PiS Robert Mamątow. Według niego, wszystkie formalności zostały dopełnione.

Krytyczna opinia Prokuratora Generalnego ws. ustawy

Podczas posiedzenia przedstawiciel Prokuratora Generalnego zwracał uwagę na liczne zastrzeżenia natury konstytucyjnej. - Dotyczą one składu Trybunału Konstytucyjnego, problemu kwalifikowanej większości głosów przy podejmowaniu orzeczeń przez Trybunał. W ocenie Prokuratora Generalnego tego rodzaju rozwiązania mogą powodować paraliż prac Trybunału Konstytucyjnego, w związku z nie będzie on w stanie realizować swoich podstawowych funkcji, które przypisuje mu konstytucja - powiedział.

Wcześniej krytyczną opinię w sprawie nowelizacji autorstwa PiS przedstawiło Biuro Legislacyjne Sejmu, zwracając na liczne naruszenia konstytucji.

Po posiedzeniu komisji ustawodawczej oraz praw człowieka, praworządności i petycji, nowelizacją ustawy ma się zająć cały Senat. PiS zapowiadało uchwalenie jej jeszcze przed świętami.

REKLAMA

Ustawa o TK

Po burzliwych obradach, Sejm uchwalił nowelę we wtorek późnym wieczorem. Za przyjęciem nowelizacji, wraz z poprawkami PiS, było 235 posłów (PiS, dwóch posłów z Kukiz'15 - Kornel Morawiecki i Ireneusz Zyska, jeden poseł niezrz. Janusz Sanocki), 181 było przeciw (PO, Kukiz'15, Nowoczesna, PSL, jeden poseł niezrz.), a 4 (dwóch z Kukiz'15, jeden z Nowoczesnej, jeden poseł niezrz.) wstrzymało się od głosu.

Decyzję Sejmu poprzedziła burzliwa dyskusja, towarzysząca głosowaniu nad poprawkami. Te zgłoszone przez opozycję - PO, PSL i Nowoczesną - zostały odrzucone glosami przez Prawa i Sprawiedliwości. PO zapowiedziało zaskarżenie noweli do TK.

Nie przyjęto między innymi poprawek pozwalających na możliwość złożenia pisemnego ślubowania przez sędziego Trybunału, na zmniejszenie wymaganej liczby głosów potrzebnej do wydania wyroku, a także wyboru prezesa tego organu oraz poprawkę, która wydłużyłaby vacatio legis nowelizacji do 3 miesięcy.

Przedwczoraj Komisja Ustawodawcza wprowadziła do pierwotnej propozycji szereg poprawek, między innymi, że nowe przepisy wejdą w życie z dniem ogłoszenia ustawy w "Dzienniku Ustaw". Inna przyjęta poprawka zakłada, że Trybunał Konstytucyjny będzie rozpatrywał skargi zgodnie z kolejnością ich wpłynięcia. Wyroki mają zapadać większością 2/3 głosów sędziów, w wielu sprawach w pełnym - 13-osobowym składzie. Zmniejszony, 7-osobowy skład będzie rozpatrywał sprawy skarg konstytucyjnych i pytań prawnych.

REKLAMA

Zaakceptowano również zmianę przewidującą, że - poza kilkoma wyjątkami - rozprawa nie może odbyć się wcześniej niż po upływie 3 miesięcy od dnia doręczenia uczestnikom postępowania zawiadomienia o jej terminie. W przypadku spraw orzekanych w pełnym składzie termin ten wynosi 6 miesięcy.

Sejm/x-news

Zaakceptowano również autopoprawkę PiS, która przywraca zapisany w ustawie o Trybunale przepis dotyczący tego, że wybrany przez Sejm sędzia składa ślubowanie przed prezydentem. W nowelizacji ustawy PiS zapisano, że ślubowanie jest składane przed marszałkiem Sejmu.

Posłowie przyjęli również autopoprawkę PiS, która przywraca zapis, że siedzibą Trybunału jest Warszawa.

REKLAMA

Najważniejsze zmiany w ustawie o TK:

- TK co do zasady będzie orzekać w pełnym składzie, liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów (dziś jest to co najmniej 9). W składzie 7 sędziów będą zaś badane skargi konstytucyjne, pytania prawne sądów oraz sprawy zgodności ustaw z umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała zgody ustawy.

- Orzeczenia pełnego składu mają zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dziś - zwykłą.

- Zgromadzenie Ogólne TK nie będzie już stwierdzać wygaśnięcia mandatu sędziego, lecz przygotowywać dla Sejmu wniosek o jego złożenie "w szczególnie rażących przypadkach"

- Postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego TK można będzie wszczynać także na wniosek prezydenta lub ministra sprawiedliwości (dziś nie mają takiego prawa).

- Terminy rozpatrywania wniosków wyznaczane będą w TK według kolejności wpływania

REKLAMA

- W postępowaniu wszczętym, a niezakończonym przed wejściem w życie noweli, rozprawa nie może odbyć się wcześniej niż po 45 dniach od doręczenia uczestnikom zawiadomienia o jej terminie, a w sprawie, w której orzeka pełny skład - po 3 miesiącach.

- Co do zasady rozprawa w TK nie mogłaby się odbyć wcześniej niż po 3 miesiącach od doręczenia uczestnikom postępowania zawiadomienia o jej terminie, a w pełnym składzie - po 6 miesiącach. Prezes TK mógłby skrócić te terminy o połowę m.in. w przypadku skargi czy pytania prawnego odnoszących się do bezpośredniego naruszenia wolności, praw i obowiązków człowieka i obywatela.

- W ustawie pozostawiono zapis, że siedzibą TK jest Warszawa.

Ostra wymiana zdań

Do ostrej wymiany zdań doszło podczas głosowań. - Posłowie pytają rząd i ja mam prośbę, żebyśmy w tej chwili ogłosili przerwę i na Konwencie Seniorów spróbowali zachęcić może panią premier, która nie chce odpowiadać - powiedział Jakub Rutnicki z PO.

Sejm/x-news

Jak mówił, Polacy patrzą w tej chwili, czekają na odpowiedzi. - Państwo łamiecie konstytucję, a nikt z rządu albo posłów PiS nie ma odwagi wyjść na mównicę i odpowiedzieć na pytania - powiedział.

REKLAMA

Replikował poseł PiS Joachim Brudziński. - Tak, rzeczywiście, jest w polskiej tradycji, że odpowiada się na pytania. Ale nie ma w polskiej tradycji i nie ma zgody na to, żeby obrażać kobiety. Każde państwa pytanie, czy to posła Rutnickiego, czy pana posła Budki - rzekomo pytanie - skierowane pod adresem pani premier jest tak naprawdę obrazą kobiety - mówił.

- Ja wiem, że damskich bokserów w Platformie Obywatelskiej niestety nie brakuje - dodał.

Powiązany Artykuł

Trybunał Konstytucyjny PAP 1200.jpg
Spór o Trybunał Konstytucyjny

- Ale szanowni państwo, mój głos sprzeciwu jest następujący: nie będzie zgody w tej izbie na to, aby pan poseł Rutnicki, pan poseł Budka, dał wam przykład w poprzedniej kadencji pan poseł Niesiołowski, jak traktowaliście panie, kobiety w tej izbie. Dlatego zgłaszam wniosek formalny, żebyśmy przeszli niezwłocznie do dalszego porządku obrad, a nie dawali możliwości do urządzania cyrku tego typu postawom, jak reprezentuje pan poseł Rutnicki - mówił Brudziński.

Po tej wymianie zdań marszałek Marek Kuchciński zarządził krótką przerwę, po której Brudziński przeprosił Budkę. - Panie pośle, bardzo serdecznie przepraszam, natomiast nie wycofuję się z tych słów, które wyraziłem pod adresem tych, którzy pod płaszczykiem pytania obrażają premier czy inne panie posłanki na sali sejmowej - dodał poseł PiS.

- Panie pośle Brudziński - odparł Budka. - Jest tak, że pewne słowa nie pozostają bez echa.

REKLAMA

Posłowie opozycji do każdej z poprawek do projektu nowelizacji kierowali pytania.

IAR, bk, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej