Silne trzęsienie ziemi w Azji Południowej. Zginęło co najmniej 9 osób
Akcję poszukiwania uwięzionych w gruzowiskach utrudniają przerwy w dostawach prądu i usługach telekomunikacyjnych.
2016-01-04, 11:01
Amerykański ośrodek geologiczny podał, że ognisko wstrząsów o sile 6,8 w skali Richtera znajdowało się na głębokości 57 km ok. 30 km na zachód od miasta Imphal, stolicy indyjskiego stanu Manipur, sąsiadującego z Birmą.
Trzęsienie zastało ludzi we śnie. W liczącym 270 tys. mieszkańców Imphalu zawaliły się dachy i klatki schodowe wielu budynków.
Ratownicy próbują odnaleźć robotników budowalnych prawdopodobnie zasypanych na miejscu powstającego budynku. Nie wiadomo, ilu ludzi mogło znaleźć się pod gruzami.
Część mieszkańców krytykuje zbyt wolną - ich zdaniem - reakcję władz. Zwracają uwagę, że wprawdzie do akcji poszukiwawczej w gruzowiskach przystąpili żołnierze, ale brakuje im ciężkiego sprzętu.
REKLAMA
Wstrząsy były odczuwalne także w Kalkucie, stolicy indyjskiego stanu Bengal Zachodni, oddalonej o 600 kilometrów od miejsca trzęsienia.
Wstrząsy były także odczuwalne w oddalonym o ponad 1,1 tys. kilometrów Rangunie w Birmie. Przedstawiciele służb meteorologicznych w stolicy Naypyidaw poinformowali, że nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych czy zniszczeniach po birmańskiej stronie granicy.
W stolicy Bangladeszu- Dhace, według doniesień miejscowej telewizji, co najmniej 24 osoby trafiły do szpitali ranione spadającymi elementami. W całym kraju trzy osoby zmarły z powodu ataków serca, a policja twierdzi, że rannych jest co najmniej 90 osób.
pp/PAP/IAR
REKLAMA
REKLAMA