Umorzono śledztwo w sprawie publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia 2015 roku dotyczący czerwcowej ustawy o TK, który powinien zostać opublikowany niezwłocznie, został ogłoszony dopiero 16 grudnia.

2016-01-07, 16:17

Umorzono śledztwo w sprawie publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia
Trybunał Konstytucyjny. Foto: Joanna Karnat/Wikimedia Commons/CC-BY-3.0

Jak wyjaśnił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Przemysław Nowak, postępowanie prowadzono w sprawie domniemanego przestępstwa nadużycia władzy, polegającego na przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.

- Dla realizacji znamion tego przestępstwa konieczny jest skutek w postaci wywołania stanu zagrożenia dla interesu publicznego - wytłumaczył Nowak.

- Zwłoka w publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 grudnia 2015 roku niewątpliwie skutkowała takim stanem zagrożenia dla interesu publicznego, niemniej jednak fakt ostatecznego opublikowania omawianego orzeczenia nie pozostaje bez wpływu na ocenę działań podejmowanych w okresie wcześniejszym - oświadczył prokurator.

Dlatego w dniu ogłoszenia wyroku, 16 grudnia, "odpadły przesłanki stanowiące znamiona przestępstwa" i "doszło do wypełnienia obowiązku związanego z publikacją wyroku, a nadto odpadł element zagrożenia dla interesu publicznego".

Ponadto - jak podkreśliła prokuratura - nie sposób wykazać, iż prezes Rady Ministrów, nie ogłaszając wyroku między 4 a 16 grudnia 2015 roku miała świadomość w postaci pewności lub możliwości, iż działa na szkodę interesu publicznego.

- Mogła bowiem przypuszczać, że działanie wstrzymujące publikację orzeczenia przez czas, w którym poddawane jest analizie, może być korzystne z punktu widzenia interesu publicznego - wskazał Nowak.

Nie dopuszcza się nawet uzasadnionej zwłoki

Prokuratura przypominała, że "obowiązek niezwłocznego ogłoszenia orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego wynika z obowiązujących przepisów".

Wskazano na art. 190 ust. 2 konstytucji mówiący, że orzeczenia TK "podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu w organie urzędowym, w którym akt normatywny był ogłoszony" oraz na art. 3 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych, zgodnie z którym "akty normatywne ogłasza się niezwłocznie".

- Wskazane regulacje prawne zakazują dopuszczania się jakiejkolwiek, nawet "uzasadnionej" zwłoki w zakresie publikacji aktów normatywnych - podał Nowak.

W konsekwencji organ, przed publikacją danego aktu, podejmuje wyłącznie działania zmierzające do upewnienia się, czy dany akt jest prawdziwy (rzeczywiście został podjęty przez uprawniony organ) oraz podejmuje czynności redakcyjne i techniczne związane z przygotowaniem danego numeru dziennika urzędowego.

Ustalono, iż czynności te zakończono 4 grudnia, ok. godz. 10.40.

- Przyjąć zatem należy, iż po wskazanej dacie organ publikujący Dziennik Ustaw pozostawał w zwłoce co do ogłoszenia wyroku - powiedział prokurator.

REKLAMA

Według niego bez znaczenia dla tej oceny pozostaje fakt, że zgodnie z obowiązującą w ramach Rządowego Centrum Legislacji wewnętrzną regulacją, dla ogłoszenia aktu prawnego, w tym wyroku TK, liczącego od 4 do 10 stron przewidziano termin od 5 do 10 dni roboczych.

Nowak dodał, że jest to bowiem przewidywany okres, w którym winny zostać usunięte wszelkie przeszkody o charakterze technicznym i dany akt winien zostać przygotowany do ogłoszenia pod względem redakcyjnym.

- Powyższe okoliczności wskazują, iż wyrok Trybunału od dnia 4 grudnia 2015 roku do dnia 16 grudnia 2015 roku, tj. daty, w której został ogłoszony, nie był opublikowany z przyczyn leżących po stronie prezes Rady Ministrów - oznajmił.

Umorzono śledztwo w zakresie listu do prezesa TK

Śledczy umorzyli również śledztwo w zakresie listu szefowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beaty Kempy do prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego.

10 grudnia w liście do Rzeplińskiego Kempa napisała, że publikacja wyroku z 3 grudnia jest wstrzymana w związku z wątpliwościami, czy w sprawie orzekał właściwy skład Trybunału.

Prezes TK w odpowiedzi skierował do premier Beaty Szydło pismo, w którym wskazał, że ogłaszanie wyroków Trybunału jest obowiązkiem konstytucyjnym i podlega wykonaniu niezwłocznie.

Już wówczas rząd zapewniał, że wyrok zostanie ogłoszony. - Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że publikowanie niezwłoczne jest interpretowane jako do 14 dni - mówiła szefowa rządu 9 grudnia.

Śledztwo umorzono "albowiem nie miało ono związku z procesem publikacji zapadłego wyroku".

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami szefowa KPRM nie posiada kompetencji w tym zakresie - wskazał prok. Nowak. - Tym samym jej pismo "nie miało i nie mogło mieć jakichkolwiek skutków dla procesu publikacji analizowanego orzeczenia - podkreślił.

Według prokuratury w związku ze sprawowaną funkcją wyraziła ona "swoją opinię odnośnie zapadłego orzeczenia, w tym składu orzekającego TK, co jednak nie miało jakiegokolwiek wpływu na publikację tego wyroku".


x-news.pl, TVN24

***

Śledztwo wszczęto 8 grudnia po 10 zawiadomieniach, m.in. PO i Nowoczesnej, według których nieopublikowanie wyroku jest przestępstwem niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień służbowych i działania na szkodę interesu publicznego - za co grozi do trzech lat więzienia.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Czytaj więcej:
Trybunał Konstytucyjny PAP 1200.jpg
Spór wokół TK

8 października 2015 roku Sejm poprzedniej kadencji wybrał pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego: trzech w miejsce tych, których kadencja kończyła się w listopadzie, i dwóch - w miejsce tych, których kadencje kończyły się na początku grudnia.

3 grudnia Trybunał Konstytucyjny - oceniając ustawę o TK - orzekł, że konstytucyjna jest podstawa prawna, która pozwoliła wybrać trzech sędziów na miejsca zwolnione w poprzedniej kadencji, a nielegalny był wybór sędziów na kadencje rozpoczynające się w grudniu.

Trybunał podkreślił, że trzech prawidłowo wybranych sędziów powinno być "niezwłocznie" zaprzysiężonych. Prezydent Andrzej Duda nie odebrał od nich ślubowania.

REKLAMA

Prezydent zaprzysiągł zaś pięć osób wybranych przez Sejm obecnej kadencji, krótko po tym jak Izba podjęła uchwały unieważniające wybór całej piątki w poprzedniej kadencji.

PAP, IAR, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej