Nowe informacje o terroryście z Paryża, który zaatakował policjantów

Na podstawie śladów zostawionych na telefonie komórkowym policja wstępnie ustaliła, że zamachowiec to Tunezyjczyk Tarek Belgacem.

2016-01-08, 20:20

Nowe informacje o terroryście z Paryża, który zaatakował policjantów

Posłuchaj

Prowadzącym dochodzenie ostatecznie udało się ustalić tożsamość napastnika, który rzucił się z rzeźniczym toporem na policjantów w Paryżu. Relacja Marka Brzezińskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Zastrzelonego terrorystę mieli rozpoznać jego przyjaciele. W 2013 roku Belgacem został aresztowany na południu Francji pod zarzutem kradzieży. W ostatnim czasie był bezdomny i podawał się za Marokańczyka Alego Sallaha.

W czasie czwartkowego zamachu na posterunek policji mężczyzna nie miał żadnych dokumentów umożliwiających identyfikację. Na podstawie śladów zostawionych na jego telefonie komórkowym policja ustaliła, że to Ali Sallah. Prokurator prowadzący dochodzenie przyznał jednak, że ma wątpliwości.

W kieszeniach ubrania terrorysty znaleziono namalowaną przez niego flagę Państwa Islamskiego i list z wyjaśnieniem, że to, co robi, to akt zemsty za naloty na dżihadystów w Syrii.

Mężczyzna wyjaśnił, że jest Tunezyjczykiem i podpisał się jako Tarek B.

REKLAMA

Francuska policja będzie się kontaktowała w tej sprawie z partnerami z Tunezji. Prokurator podkreślił, że cała sprawa to kolejny dowód na poważne zagrożenie ze strony terrorystów islamskich.

Zamachowiec uzbrojony w tasak i krzyczący "Allah Akbar" został zabity podczas próby wejścia do komisariatu policji w Paryżu.

RUPTLY/x-news

Do próby ataku doszło dokładnie w rocznicę zamachu na redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo" i krótko po upamiętniającej to ceremonii z udziałem prezydenta Francois Hollande'a, podczas której powiedział on, że terroryzm nadal stanowi poważne zagrożenie dla Francji. Powiedział także, że każdy atak na przedstawiciela służb bezpieczeństwa jest nie tylko czynem przestępczym, ale zamachem na Republikę.

REKLAMA

ATAK NA REDAKCJĘ "CHARLIE HEBDO" - czytaj więcej >>>

7 stycznia 2015 roku w zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" bracia Said i Cherif Kouachi zastrzelili 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Dzień później powiązany z napastnikami Amedy Coulibaly zabił w Paryżu policjantkę, a 9 stycznia wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby. Terroryści zginęli tego dnia podczas operacji sił specjalnych francuskiej policji.

IAR/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej