Ataki na kobiety w Niemczech. Demonstracje w Kolonii
Protesty zorganizowano w reakcji na wydarzenia z nocy sylwestrowej, kiedy doszło w tym mieście do napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety.
2016-01-09, 14:44
Posłuchaj
Główną demonstrację zorganizował antyimigrancki, wrogi wobec islamu ruch społeczny Pegida. Hasłem marszu było zawołanie "Pegida chroni".
Policja - na miejsce wysłano 1,7 tys. funkcjonariuszy - rozwiązała zgromadzenie, gdy w stronę funkcjonariuszy poleciały butelki i petardy.
Pegida - Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji Zachodu - istnieje od ponad roku. Bastionem ruchu jest Saksonia, gdzie postawy wobec imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki są znacznie bardziej krytyczne niż w zachodniej części Niemiec.
Do demonstracji Pegidy przyłączyli się członkowie skrajnie prawicowego ugrupowania Pro Koeln.
W południe rozpoczął się wiec lewicowego sojuszu "Kolonia sprzeciwia się". Jego uczestnicy protestowali przeciwko wykorzystywaniu wypadków w Kolonii do "rasistowskiej nagonki" na imigrantów.
Swój protest przeciwko przemocy seksualnej zorganizowały też feministki. Miały one ze sobą transparenty z napisami: "Sprzeciwiamy się przemocy wobec kobiet", "Nie znaczy nie. Takie jest prawo. Trzymajcie się z dala od nas", "Chrońmy nasze kobiety i dzieci".
Ataki na kobiety w sylwestra
W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia grupa licząca ponad tysiąc mężczyzn, według świadków "o wyglądzie wskazującym na pochodzenie z krajów arabskich lub Afryki Północnej", zebrała się w okolicach dworca głównego w Kolonii i znajdującej się nieopodal katedry.
Z tłumu wyodrębniały się mniejsze grupy, które osaczały kobiety, napastowały je, a następnie okradały. Do tej pory na policję zgłosiło się ponad 370 poszkodowanych.
x-news.pl, DE RTL TV
Jak poinformował w piątek rzecznik niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Tobias Plate, ustalono tożsamość 31 sprawców.
Wśród nich są dwie osoby z niemieckim paszportem, reszta to obcokrajowcy - Algierczycy, Marokańczycy, Syryjczycy i Irakijczycy, a także jeden Amerykanin.
Do podobnych incydentów doszło w sylwestra w innych niemieckich miastach, a także w Zurychu w Szwajcarii, w Helsinkach w Finlandii i w Salzburgu w Austrii.
PAP, IAR, kk
REKLAMA