Ataki na kobiety w Niemczech. Demonstracje w Kolonii

Protesty zorganizowano w reakcji na wydarzenia z nocy sylwestrowej, kiedy doszło w tym mieście do napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety.

2016-01-09, 14:44

Ataki na kobiety w Niemczech. Demonstracje w Kolonii
Protestujący przed katedrą w Kolonii. Foto: PAP/EPA/OLIVER BERG

Posłuchaj

Wśród podejrzanych o ataki na kobiety w Kolonii są imigranci. Relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Główną demonstrację zorganizował antyimigrancki, wrogi wobec islamu ruch społeczny Pegida. Hasłem marszu było zawołanie "Pegida chroni".

Policja - na miejsce wysłano 1,7 tys. funkcjonariuszy - rozwiązała zgromadzenie, gdy w stronę funkcjonariuszy poleciały butelki i petardy.

Pegida - Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji Zachodu - istnieje od ponad roku. Bastionem ruchu jest Saksonia, gdzie postawy wobec imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki są znacznie bardziej krytyczne niż w zachodniej części Niemiec.

Do demonstracji Pegidy przyłączyli się członkowie skrajnie prawicowego ugrupowania Pro Koeln.

W południe rozpoczął się wiec lewicowego sojuszu "Kolonia sprzeciwia się". Jego uczestnicy protestowali przeciwko wykorzystywaniu wypadków w Kolonii do "rasistowskiej nagonki" na imigrantów.

Swój protest przeciwko przemocy seksualnej zorganizowały też feministki. Miały one ze sobą transparenty z napisami: "Sprzeciwiamy się przemocy wobec kobiet", "Nie znaczy nie. Takie jest prawo. Trzymajcie się z dala od nas", "Chrońmy nasze kobiety i dzieci".

Ataki na kobiety w sylwestra

W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia grupa licząca ponad tysiąc mężczyzn, według świadków "o wyglądzie wskazującym na pochodzenie z krajów arabskich lub Afryki Północnej", zebrała się w okolicach dworca głównego w Kolonii i znajdującej się nieopodal katedry.

Z tłumu wyodrębniały się mniejsze grupy, które osaczały kobiety, napastowały je, a następnie okradały. Do tej pory na policję zgłosiło się ponad 370 poszkodowanych.


x-news.pl, DE RTL TV

Jak poinformował w piątek rzecznik niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Tobias Plate, ustalono tożsamość 31 sprawców.

Wśród nich są dwie osoby z niemieckim paszportem, reszta to obcokrajowcy - Algierczycy, Marokańczycy, Syryjczycy i Irakijczycy, a także jeden Amerykanin.

Do podobnych incydentów doszło w sylwestra w innych niemieckich miastach, a także w Zurychu w Szwajcarii, w Helsinkach w Finlandii i w Salzburgu w Austrii.

PAP, IAR, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej