Używasz służbowego maila do celów prywatnych? Możesz stracić pracę

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że pracodawca ma prawo sprawdzać, czy pracownik używa służbowej skrzynki mailowej tylko do celów związanych z pracą, i zwolnić pracownika za wykorzystywanie jej do prywatnej korespondencji.

2016-01-14, 15:01

Używasz służbowego maila do celów prywatnych? Możesz stracić pracę
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/East News

Wydany wyrok dotyczy rumuńskiego inżyniera, który w 2007 roku został zwolniony przez firmę w Bukareszcie za złamanie wewnętrznego regulaminu zakazującego wykorzystywania służbowej skrzynki pocztowej do celów prywatnych.

Tymczasem trwająca tydzień elektroniczna kontrola jego maila wykazała, że pomiędzy korespondencją z klientami znajdują się tam m.in. listy do jego brata i narzeczonej dotyczące spraw prywatnych, takich jak zdrowie czy życie seksualne.

Po bezskutecznych próbach zaskarżenia tej decyzji przed sądami krajowymi inżynier Bogdan Mihai Barbulescu poskarżył się Trybunałowi w Strasburgu na złamanie przez pracodawcę tajemnicy korespondencji. Argumentował, że podjęta w wyniku złamania tej tajemnicy decyzja o zwolnieniu jest niesłuszna, a na poparcie swej tezy podnosił, że na skutek jego działań pracodawca nie poniósł żadnej szkody.

Wyrok Trybunału

Trybunał w Strasburgu w składzie siedmioosobowym uznał jednak, że nie nastąpiło naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który gwarantuje poszanowanie życia prywatnego i rodzinnego, mieszkania i korespondencji.

REKLAMA

- Nie jest nadużyciem, że pracodawca chce sprawdzić, czy jego pracownicy wykonują swoje obowiązki zawodowe w godzinach pracy - ocenili sędziowie. - Pracodawca uzyskał dostęp do skrzynki pocztowej pana Barbulescu, myśląc, że zawiera ona jego korespondencję z klientami - zaznaczyli.

"Zachowanie niezbędnej równowagi"

Ponadto - wskazali sędziowie - w ramach procedury przeciwko inżynierowi wykorzystano zestawienie jego korespondencji mailowej tylko w takim zakresie, w jakim konieczne było udowodnienie, że wykorzystywał on służbowy komputer do celów prywatnych w godzinach pracy, natomiast tożsamość osób, z którymi kontaktował się prywatnie, nie została ujawniona.

To - zdaniem Trybunału - świadczy o zachowaniu niezbędnej równowagi między zachowaniem tajemnicy korespondencji a ochroną interesów pracodawcy.

PAP/"The Guardian"/aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej