UNICEF potwierdza: w syryjskiej Madai dzieci głodują

W poniedziałek i we wtorek do Madai przybyły pierwsze od października konwoje z pomocą humanitarną.

2016-01-15, 11:41

UNICEF potwierdza: w syryjskiej Madai dzieci głodują

Posłuchaj

Dramat głodujących w syryjskich wioskach. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

UNICEF potwierdził w piątek przypadki poważnego niedożywienia wśród dzieci w okupowanym przez siły rządowe syryjskim mieście Madaja, dokąd w tym tygodniu dotarły konwoje z pomocą żywnościową i medyczną dla tysięcy ludzi dotkniętych wielomiesięczną blokadą. Zostały one wysłane przez Światowy Program Żywnościowy ONZ oraz Międzynarodowy Czerwony Krzyż

Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF) "może potwierdzić, że wśród dzieci stwierdzono przypadki poważnego niedożywienia" - napisano w oświadczeniu.

Według obrońców praw człowieka, lokalnych lekarzy i organizacji pomocowych w mieście obleganym od pół roku przez armię syryjską i sprzymierzone z nią oddziały libańskiego Hezbollahu z głodu zmarły dziesiątki ludzi.

Śmierć z głodu

UNICEF podał, że 22 spośród 25 dzieci w wieku poniżej 5 lat zbadanych przez pracowników funduszu wykazywało oznaki "umiarkowanego do poważnego" niedożywienia.

STORYFUL/x-news

Przedstawiciele UNICEF byli też świadkami śmierci niedożywionego 16-letniego chłopca.

Wysłannicy Narodów Zjednoczonych mówią, że nie widzieli jeszcze tak dramatycznej sytuacji od czasu rozpoczęcia syryjskiej wojny domowej.

REKLAMA

- Madaja to jaskrawy przykład ludzkiej tragedii, ale nie możemy zapominać, że tam na miejscu takich wiosek jest więcej - podkreśla Stephen O’Brien z ONZ.

Światowa Organizacja Zdrowia zaapelowała do syryjskich władz, by pozwoliły wjechać na miejsce mobilnym klinikom.

Powiązany Artykuł

syria 1200.jpg
Relacja z oblężonego miasta

Sekretarz ONZ Ban Ki Mun w czwartek oświadczył, że strony syryjskiego konfliktu, głównie armia rządowa, dopuszczają się "okrutnych aktów" i potępił wykorzystywanie głodu jako narzędzia wojny podczas trwających od prawie pięciu lat walk.

Według ONZ ok. 450 tys. ludzi jest uwięzionych w kilkunastu oblężonych miejscowościach w Syrii, w tym na terenach kontrolowanych przez rząd, dżihadystów z Państwa Islamskiego i rebeliantów.

Konwoje dotarły też do innych miast

W tym tygodniu w ramach porozumienia między stronami konfliktu ciężarówki z międzynarodową pomocą żywnościową i medyczną dotarły też do Fui i Kefrai, dwóch szyickich miejscowości w prowincji Idlib obleganych przez oddziały rebeliantów, gdzie przebywa obecnie ok. 20 tys. ludzi.

Rosyjskie MSZ w piątek wezwało wszystkie strony do wykorzystania swych wpływów, by upewnić się, że pomoc humanitarna jest dostarczana do obszarów blokowanych przez bojowników. Resort dodał, że współpracuje z syryjskim rządem, by pomóc rozwiązać sytuację i zachęca władze w Damaszku do współpracy z ONZ, co według Moskwy przyniosło już rezultaty.

Syryjska wojna domowa trwa już niemal pięć lat i kosztowała życie co najmniej 250 tysięcy osób. Ponad 10 milionów Syryjczyków musiało opuścić swoje domy. Część z nich uciekła do sąsiednich krajów takich jak Turcja, Liban i Jordania, a część zdecydowała się na ryzykowną podróż do Europy. Większość przeniosła się natomiast w inne rejony kraju.

REKLAMA

PAP, IAR, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej