Zielona Góra: szef straży miejskiej przyłapany na jeździe po alkoholu
Mężczyzna jechał do pracy mając we krwi 0,7 promila alkoholu. Władze Zielonej Góry zapowiedziały, że komendant zostanie zwolniony z pracy. Straci też prawo jazdy i czeka go sprawa karna.
2016-01-18, 12:52
Posłuchaj
Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze, mówi, że do zatrzymania doszło podczas porannej kontroli trzeźwości, w trakcie której na jeździe na "podwójnym gazie" złapano aż trzech kierowców.
- Jedna z osób popełniła wykroczenie, a więc miała do pół promila alkoholu w organizmie, natomiast dwie pozostałe osoby miały ponad pół promila alkoholu. Jedną z tych osób był urzędnik państwowy - powiedziała rzeczniczka.
Informacje o pijanym komendancie za kółkiem potwierdziła Radiu Zachód wiceprezydent Zielonej Góry - Wioletta Haręźlak. Jak powiedziała, zachowanie szefa Straży Miejskiej było karygodne i absolutnie niedopuszczalne. Zapowiedziała, że zostanie on odpowiednio ukarany.
- Pan Komendant straci pracę, bo myśmy też stracili do niego zaufanie. Ktoś kto dba o porządek, o bezpieczeństwo, musi być wzorem i tego typu przewinienia są absolutnie niedopuszczalne - powiedziała wiceprezydent Zielonej Góry.
REKLAMA
Sławomir N. był komendantem zielonogórskiej Straży Miejskiej od 7 lat. Wcześniej pracował w policji. Za jazdę po pijanemu grożą mu teraz dwa lata więzienia.
IAR, to
REKLAMA