Prezydent popiera transplantacje. Podpisał deklarację woli, by zostać dawcą
Prezydent Andrzej Duda zaapelował do Polaków, by rozważyli zgodę na oddanie po śmierci swych narządów do przeszczepu.
2016-01-22, 21:52
Posłuchaj
Jak przekonywał, taki gest może uratować komuś życie. Sam również podpisał deklarację woli, by zostać dawcą.
Prezydent wziął w piątek wieczorem udział w otwarciu XII Sympozjum Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego zorganizowanego z okazji 50. rocznicy pierwszego udanego przeszczepienia nerki w Polsce.
Duda podkreślił, że w transplantologii - inaczej niż to ma miejsce w przypadku innych działów medycyny - potrzebny jest nie tylko lekarz, pacjent, ale również dawca.
- Czasem jest to akt odwagi kogoś z rodziny, czasem nawet osoby zupełnie obcej, która darowuje swój organ - to przede wszystkim nerki, ale to także często taki swoisty gest, o którym mówił Ojciec Święty Jan Paweł II. Mówił o geście wielkiej etyki i wielkiego dobra, wielkiego daru, jakim jest podjęcie decyzji o tym, że twój organ będzie oddany albo w momencie, w którym rodzina się na to godzi - mówił Duda.
REKLAMA
Według niego, wielu ludzi, decydując się na zostanie dawcą, "ma poczucie tego, że ich śmierć, czy też śmierć osoby im bliskiej ma jakiś jednak dodatkowy sens". - Że wprawdzie on nie będzie dłużej żył, ten najbliższy, czy ja sam, ale komuś pomogę, komuś to uratuje życie, komuś to przedłuży możliwość pozostania tutaj z najbliższymi, często życia dla nich - zaznaczył prezydent.
- I to też jest w transplantologii niezwykłe - że to zawsze jest ta swoista współpraca - z jednej strony pacjent, z drugiej strony ten, kto podejmuje tą niezwykle ważną i potrzebną decyzję - dodał Duda.
Według niego, w Polsce można by przeprowadzać znacznie więcej przeszczepów niż obecnie, jednak brakuje dawców. - Chciałbym, żeby to moje wystąpienie było też takim swoistym apelem - o to, aby każdy z moich rodaków przemyślał sobie sprawę tego, czy jest gotów rzeczywiście podjąć tą decyzję, że z jednej strony nie żyjemy sami dla siebie, ale z drugiej strony też nie umieramy sami dla siebie i że w momencie gdyby przyszło w różnych okolicznościach odejść mi z tego świata, wyrażę tę zgodę na to, aby moje organy, jeśli to będzie możliwe, mogły uratować życie innym - powiedział Duda.
Prezydent podpisał też oświadczenie woli o przekazaniu po śmierci swoich narządów do przeszczepu.
REKLAMA
50-lecie przeszczeów w Polsce
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zaznaczył, że oprócz lekarzy bohaterami 50-lecia przeszczepów w naszym kraju są pacjenci, którzy zdecydowali się na poddanie pionierskim wtedy zabiegom oraz dawcy narządów. Większość z nich to anonimowi zmarli, ale także setki tych, którzy oddali nerkę czy część wątroby potrzebującym najbliższym.
W ubiegłym roku przeszczepiono w naszym kraju ponad 1500 narządów, w tym najwięcej, bo 1100 - nerek.
Podczas sympozjum prezydent odznaczył Złotym Krzyżem Zasługi 16 osób szczególnie zasłużonych dla rozwoju transplantologii w Polsce.
26 stycznia 1966 roku prof. Jan Nielubowicz z Akademii Medycznej w Warszawie wykonał wraz z zespołem po raz pierwszy w Polsce przeszczepienie nerki pobranej od osoby zmarłej. Był to początek transplantologii narządów w Polsce.
REKLAMA
W związku ze zbliżającą się rocznicą tego wydarzenia Warszawski Uniwersytet Medyczny zorganizował dwudniowe Sympozjum "Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość transplantologii w Polsce" połączone z VIII Kursem Transplantologii Praktycznej, które odbędzie się w Centrum Dydaktycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
PAP/IAR, to
REKLAMA