Na krakowskim Kazimierzu odsłonięto ławeczkę legendarnego kuriera Jana Karskiego

Rzeźba jest dziełem artysty rzeźbiarza Karola Badyny z krakowskiej ASP, który jest twórcą wszystkich ławeczek Jana Karskiego. Oprócz Krakowa znajdują się one w Kielcach, Łodzi i Warszawie oraz w Waszyngtonie, Nowym Jorku i Tel-Awiwie.

2016-01-26, 18:21

Na krakowskim Kazimierzu odsłonięto ławeczkę legendarnego kuriera Jana Karskiego

Posłuchaj

W Krakowie odsłonięto ławeczkę Jana Karskiego. Relacja Pawła Pawlicy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W uroczystości odsłonięcia rzeźby, która stanęła przed Synagogą Remu, uczestniczyli m.in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej Tadeusz Jakubowicz, były premier Włodzimierz Cimoszewicz (odsłaniał ławeczkę w Waszyngtonie) i prezes Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego Ewa Junczyk-Ziomecka (odsłaniała ławeczkę w Nowym Jorku).

"Jan Karski powinien być inspiracją"


Prezydent Krakowa nawiązał do przypadającej w środę 71. rocznicy oswobodzenia obozu w Oświęcimiu i przypomniał, że Jan Karski w sposób świadomy wszedł do tego obozu po to, aby poznać rzeczywistość i przekazać tę wiedzę dalej.

- Nie chciano mu wierzyć. Potem dopiero uwierzono, sprawdzono, dzięki temu udało się uratować kilka tysięcy Żydów rumuńskich i węgierskich - wskazał Majchrowski.

Jak podkreślił, "ławeczka Jana Karskiego to jest pomnik pewnej idei - demokracji, wielokulturowości, pokazywania, że można być otwartym na innych, że można być osobą, która nie jest tylko zamknięta w sobie".

- I to miejsce jest też symboliczne - miejsce, które łączy Kraków żydowski i chrześcijański - zaznaczył prezydent.

Konsul generalny USA w Krakowie Walter Braunohler przestrzegł, że "dziś, kiedy istnieją zagrożenia i rosną egoizmy narodowe, musimy pamiętać o bohaterach takich, jak Jan Karski".

- Nigdy nie wolno nam stracić wrażliwości na koszmar wojny i brak tolerancji z powodu innej rasy, religii oraz kultury. Stoimy przed tym pomnikiem i oddajemy honor Janowi Karskiemu, który powinien być inspiracja dla kolejnych pokoleń Polaków i Amerykanów - oznajmił konsul.

Zobacz serwis specjalny: JAN KARSKI>>>

"Ta ławeczka powstawała do tego miejsca"

Jak wyjaśnił Karol Badyna, każda ławka Jana Karskiego w Polsce jest inna. - To różnica w stosunku do ławeczek za granicą, które są replikami pierwszej ławeczki waszyngtońskiej, bo taki był warunek zamawiających - wytłumaczył.

Zapowiedział, że "więcej kopii ławeczek waszyngtońskich nie będzie", a kolejna, zupełnie inna, powstanie w maju w Portugalii.

Krakowską ławeczkę określił jako "niewygładzoną, trochę dramatyczną". - Myślałem o ławce jako o całunie, na którym coś jest odciśnięte, niby postacie ludzkie, których brak – powiedział.

- Ta ławeczka powstawała konkretnie do tego miejsca, przy ul. Szerokiej. Dzięki gminie żydowskiej, która podarowała swoją działkę, mogła stanąć przy synagodze Remu, w najwłaściwszym i najlepszym miejscu - stwierdził rzeźbiarz.

Postać Jana Karskiego siedzi na skraju ławki w klasycznej pozie, z nogą założoną na nogę i twarzą podpartą dłonią.

REKLAMA

- Ci, którzy znają życiorys Karskiego, będą wiedzieli, dlaczego dłonie są ważne. Ta historia wiąże się z Małopolską i uwięzieniem Karskiego podczas jednej z jego pierwszych misji kurierskich - zwrócił uwagę artysta.

- Bojąc się, że wyda swoich towarzyszy, chciał on popełnić samobójstwo i podciął sobie żyły. Potem całe życie miał takie stygmaty, że w zasadzie gestapo miało go identyfikować i śledzić poprzez ten właśnie znak na dłoniach - opowiedział.

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Ławeczka postała z inicjatywy Chrisa Humnickiego i Rotary Club Kraków. Do jej powstania przyczynili się także darczyńcy, m.in. Urząd Miasta Krakowa, Stowarzyszenie Cracovians w Izraelu i Rotary Club z Niemiec i Szwecji, krakowscy przedsiębiorcy i osoby prywatne.

"To jest niezgodne z postawą życiową Karskiego"

W związku z odsłonięciem ławeczki Jana Karskiego w Krakowie oświadczenie wydało Towarzystwo Jana Karskiego, powołując się w nim również na zdanie rodziny legendarnego kuriera.

"Akcja seryjnego 'upamiętniania' Jana Karskiego odlewami ławeczkowymi jest głęboko niezgodna z jego postawą życiową i poglądami, które jeszcze za życia nakazywały mu kategoryczne odrzucanie pomysłów utrwalania Jego pamięci w formie 'pomnikowej'" - napisano w oświadczeniu.

Autorzy oświadczenia stwierdzili, że z tych powodów - ich zdaniem - "mnożenie 'ławeczek Karskiego' nie służy dobrze Jego pamięci", a "uporczywe powielanie odlewów przyczynia się tylko do deprecjacji Postaci Bohatera".

"Temu 'nurtowi pamięci' Jana Karskiego wyrażamy zdecydowany sprzeciw" - czytamy w oświadczeniu, które podpisał sekretarz Towarzystwa Jacek Woźniak i reprezentantka rodziny dr Wiesława Kozielewska-Trzaska.

***

Jan Karski (1914-2000; właśc. Jan Kozielewski) w czasie II wojny światowej zasłynął jako kurier Polskiego Państwa Podziemnego, który jako pierwszy przekazał przywódcom państw alianckich informacje o zagładzie Żydów.

W 1998 roku izraelski Instytut Pamięci Yad Vashem, który uznał Karskiego za Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata, zgłosił jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla.

Karski za swoją działalność został uhonorowany najwyższymi odznaczeniami państwowymi - polskim Orderem Orła Białego i amerykańskim Medalem Wolności.

REKLAMA

Rok 2014 został ustanowiony przez Sejm RP Rokiem Jana Karskiego.

IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej