Tragedia na Morzu Egejskim. Zginęło kilkudziesięciu migrantów
W kolejnym w ostatnich dniach wypadku łodzi z migrantami na Morzu Egejskim zginęło 37 osób. Wśród ofiar jest co najmniej pięcioro dzieci. Uratowano 75 osób, które próbowały dotrzeć do Grecji.
2016-01-31, 06:53
Prywatna agencja Dogan donosi, że policja zatrzymała obywatela Turcji. Służby bezpieczeństwa podejrzewają, że chodzi o przemytnika, który zorganizował sobotnią przeprawę. Migranci wypłynęli z prowincji Canakkale na północnym zachodzie Turcji i najpewniej próbowali dotrzeć na grecką wyspę Lesbos. Ich łódź przewróciła się w pobliżu tureckiego miasta Ayvacik.
Według Dogan łodzią płynęli Syryjczycy, Afgańczycy i Birmańczycy. Trwa akcja poszukiwawcza.
To kolejna tragedia na Morzu Egejskim w ostatnich dniach. W czwartek 24 migrantów, w tym dziesięcioro dzieci, utopiło się u wybrzeży greckiej wyspy Samos. W środę w pobliżu wyspy Kos zginęło siedem osób, w tym dwoje dzieci.
Powiązany Artykuł

Kryzys migracyjny
Mimo zimowych warunków pogodowych na greckie wyspy wciąż przybywają z Turcji migranci. Płyną do Grecji na prowizorycznych łodziach, by stamtąd udać się do bogatszych państw UE.
REKLAMA
Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) już 218 osób poniosło śmierć od początku tego roku podczas niebezpiecznej morskiej przeprawy z Turcji do Grecji.
(Film - Grecki rybak uratował uchodźców przed utonięciem/ Źródło: RUPTLY/x-news)
Turcja przyjęła ok. 2,5 mln uchodźców uciekających przez wojną domową w Syrii. W listopadzie ub.r. władze w Ankarze zgodziły się zwalczać gangi przemytników ludzi i powstrzymać falę migracji do Europy, a w zamian UE obiecała Turcji 3 mld euro na programy wsparcia dla uchodźców.
PAP/aj
REKLAMA
REKLAMA