IPN liczy, że wiosną uda się odnaleźć miejsce pochówku rotmistrza Witolda Pileckiego
Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Agnieszka Rudzińska poinformowała, że prace archeologiczno-ekshumacyjne na Łączce na Wojskowych Powązkach zostaną wznowione wczesną wiosną.
2016-02-02, 09:55
Posłuchaj
Historia Witolda Pileckiego
Dodaj do playlisty
- Dzięki powołanej jesienią 2012 roku przez Instytut Pamięci Narodowej (IPN) wspólnie z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym (PUM) w Szczecinie Polskiej Bazie Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów na podstawie badań genetycznych udało się dotąd zidentyfikować i przywrócić tożsamość 43 ofiarom totalitaryzmów - przypomniał rektor PUM prof. Andrzej Ciechanowicz.
Wśród nich jest 40 ofiar terroru komunistycznego, których pochowano na Łączce na stołecznych Wojskowych Powązkach, Danuta Siedzikówna "Inka", której szczątki odnaleziono w Gdańsku oraz dwie ofiary cywilne nazizmu, których szczątki znaleziono na terenie aresztu śledczego w Białymstoku: Wacław Sadokierski i Piotr Wądołowski.
- W tej chwili prowadzimy identyfikację osób z kwatery Ł, gdzie do dnia dzisiejszego wydobyto szczątki ok. 200 ofiar, z aresztu śledczego w Białymstoku, tam jest ponad 350 ofiar, a także gromadzimy materiał porównawczy do identyfikacji ofiar z obławy augustowskiej. Następnie prowadzone są badania jeśli chodzi o 'Glinnik' w Krakowie, to są ofiary okupacji niemieckiej, a także chcielibyśmy rozszerzyć zakres badań na poligon Brus w Łodzi - powiedział prof. Ciechanowicz.
SERWISY HISTORYCZNE POLSKIERADIO.PL >>>
W czasie prac archeologicznych na łódzkim Brusie, zapoczątkowanych w celu odnalezienia miejsca pochówku założyciela Konspiracyjnego Wojska Polskiego gen. Stanisława Sojczyńskiego "Warszyca", do tej pory odnaleziono szczątki 115 osób, z czego tylko cztery udało się zidentyfikować. Część z nich to ofiary mordów dokonywanych przez hitlerowców w 1939 roku na przedstawicielach łódzkiej inteligencji.
Zdaniem zastępcy prezesa IPN Agnieszki Rudzińskiej Polska jest pionierem w dziedzinie badania szczątków ofiar systemów totalitarnych. - Niestety nasz kraj usiany jest grobami, bardzo często grobami w nieznanych miejscach i tej pracy na pewno nie zabraknie na wiele lat - przyznała.
Rudzińska ma nadzieję, że uda się odnaleźć m.in. miejsce pochówku rotmistrza Witolda Pileckiego. - Wszyscy na to czekamy, myślę, że najbardziej czekają na to dzieci pana rotmistrza - pani Zofia i pan Andrzej. Prace na Powązkach będą wznowione wczesną wiosną, gdy tylko przeniesie się te groby z lat 70. i 80., które są na górze - dodała.
Dla zwiększenia zakresu badań historycznych powołane zostało niedawno konsorcjum naukowo-badawcze "Sieć Identyfikacji Genetycznej Osób", w którego skład weszły wiodące polskie laboratoria wykonujące badania identyfikacyjne. Znalazły się w nim jednostki: PUM w Szczecinie, Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie, Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy.
Do zadań konsorcjum należeć będzie współpraca przy tworzeniu bazy genetycznej w ramach Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów, współpraca z IPN i innymi instytucjami zajmującymi się identyfikacją ofiar zbrodni systemów totalitarnych, a także niezidentyfikowanych osób oraz ofiar zdarzeń masowych.
PAP, kk
REKLAMA