Szef węgierskiego MSZ: polityka UE wobec migracji jest pełna hipokryzji

2016-02-06, 08:45

Szef węgierskiego MSZ: polityka UE wobec migracji jest pełna hipokryzji
Migranci w Macedoni. Foto: PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI

Unijni politycy i media mówią o kryzysie uchodźczym, ale to nie jest prawda - to kryzys migracyjny - powiedział Peter Szijjarto, minister spraw zagranicznych Węgier.

Posłuchaj

Raport o sytuacji migrantów w UE. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Podczas czwartkowej konferencji "Wspierając Syrię i region" w Londynie, węgierski minister złożył zobowiązanie do wybudowania w Syrii wartego 5 milionów euro nowoczesnego szpitala, "kiedy tylko będzie to możliwe ze względów bezpieczeństwa".

Bieżące funkcjonowanie placówki także będzie opłacane przez węgierski rząd, a "dodatkowe środki zostaną skierowane, jeśli będzie to niezbędne".

- Jest dla nas oczywiste, że wojna w Syrii jest jedną z głównych przyczyn kryzysu migracyjnego w Unii Europejskiej. Rozwiązanie tego problemu nie tkwi wewnątrz wspólnoty, ale powinno nastąpić poza nią, w regionie. Powinniśmy jak najszybciej doprowadzić do przerwania walk i sprawić, by osoby, które opuściły Syrię mogły jak najszybciej tam wrócić - powiedział Szijjarto.

Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych, w 2015 na Węgry przybyło ponad 390 tys. migrantów i osób poszukujących azylu, głównie z Syrii, Afganistanu, Pakistanu i Iranu.

- Możemy mówić o uchodźcach, kiedy opuszczają oni Syrię na rzecz Libanu, Turcji czy Jordanii, ale wyprawa do Grecji, Macedonii, Austrii czy Niemiec nie wynika z obawy o swoje życie, ale chęci uzyskania lepszej sytuacji ekonomicznej - ocenił węgierski minister spraw zagranicznych.

Powiązany Artykuł

imigranci 1200.jpg
Kryzys migracyjny

Tłumacząc decyzje węgierskiego rządu o zbudowaniu płotu na granicy z Macedonią, Szijjarto podkreślił, że bycie sygnatariuszem porozumienia dotyczącego strefy Schengen wymaga od Węgier rygorystycznego przestrzegania zapisów dotyczących ochrony granic zewnętrznych Unii Europejskiej.

- Naszym obowiązkiem jest zapewnienie, że można je przekroczyć tylko przez punkty kontroli granicznej, w godzinach pracy. Każdy kto chce wejść na terytorium wspólnoty musi szanować prawo i przestrzegać tej procedury - powiedział.

"UE silniejsza z Wielką Brytania"

Pytany o trwające negocjacje pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytania dotyczące reformy wspólnoty, Szijjarto ocenił, że "Unia Europejska będzie silniejsza, jeśli Wielka Brytania pozostanie jej członkiem". Jak podkreślił, "kluczowe jest wypracowanie wspólnego stanowiska Grupy Wyszehradzkiej".

- Musimy reprezentować interesy ciężko pracujących Węgrów mieszkających w Wielkiej Brytanii - dodał.

Szijjarto zaznaczył, że Budapeszt popiera większość propozycji reform zgłoszonych przez rząd Davida Camerona, w tym m.in. wzmocnienie roli parlamentów narodowych, zwiększenie nakładów na konkurencyjność unijnych gospodarek i zabezpieczenie interesów państw pozostających poza strefą euro, ale zasugerował, że planowane przez Wielką Brytanię ograniczenie dostępu do zasiłków dla pracowników z innych państw Unii Europejskiej pozostaje przedmiotem sporu.

Powiązany Artykuł

szydło cameron 1200.jpg
"Polacy uzyskali bardzo dużo". David Cameron w Warszawie

- Absolutnie szanujemy prawo państw członkowskich do ograniczenia możliwości nadużycia systemu świadczeń socjalnych, ale nie akceptujemy żadnych regulacji o charakterze dyskryminacyjnym. (…) Polityka jest sztuką i musimy przygotować techniczną, funkcjonalną propozycję, którą będziemy mogli razem z Polską przedstawić, może już w poniedziałek - powiedział węgierski minister.

Polska i Węgry wielokrotnie podkreślały swoją opozycję wobec brytyjskich planów zamrożenia wypłaty jakichkolwiek świadczeń socjalnych przez pierwsze kilka lat oraz odebrania zasiłków dla dzieci mieszkających w innym kraju członkowskim. Dalszy przebieg negocjacji będzie jednym

tematów poniedziałkowej wizyty polskiej premier Beaty Szydło w Budapeszcie, która ma w planach spotkanie z szefem węgierskiego rządu, Viktorem Orbanem.

Relacje polsko-węgierskie

Minister spraw zagranicznych w rządzie Orbana ocenił, że "język używany w odniesieniu do Polski przez niektórych europejskich urzędników i instytucje jest absolutnie nie do zaakceptowania".

- Wszyscy muszą zaakceptować decyzje polskich wyborców. Można lubić nowy rząd i jego politykę lub nie, ale (…) [ten rząd] nie wygrał loterii wyborczej, lecz demokratyczne wybory - podkreślił.

Czytaj także
Zbigniew Ziobro 1200.jpg
Zbigniew Ziobro w "FAZ": politykom w Niemczech brakuje historycznej wrażliwości

Wśród głównych obszarów współpracy polsko-węgierskiej, Szijjarto wymienił rozwój handlu dwustronnego, podkreślając, że jego wartość wzrasta rok do roku, a rząd zachęca do dalszego wzmacniania relacji poprzez specjalne linie kredytowe w Węgierskim Banku Importu i Eksportu.

Według rocznika statystycznego handlu zagranicznego za 2014 rok, wartość polskiego importu z Węgier to 2,7 miliarda euro (2,6 mld w 2013), a eksportu – 4,4 miliarda euro (3,9 mld w 2013), co stanowi odpowiednio 2,7 proc. polskiego importu i 3,4 proc. eksportu do państw Unii Europejskiej.

Węgierski minister wskazał też na konieczność wzmocnienia szlaków transportowych pomiędzy oboma krajami, wspominając o planach zbudowania autostrady między Węgrami a wschodnią Polską i zwiększenia liczby bezpośrednich lotów między oboma krajami.

Szijjarto wyraził również nadzieje związane z otwartym w listopadzie ub.r. Kolejowym Korytarzem Towarowym Bałtyk-Adriatyk, który wiedzie przez Włochy, Słowenię, Węgry, Słowację i Polskę. Jest to jeden z dziewięciu korytarzy stworzonych przez Unię Europejską w celu rozwoju międzynarodowego transportu kolejowego towarów.

PAP/IAR, to

Polecane

Wróć do strony głównej