Ratownicy TOPR ogłosili trzeci stopień zagrożenia lawinowego
To efekt halnego, który przeniósł śnieg w formacje wklęsłe i utworzył nawisy śnieżne – podkreślają ratownicy górscy.
2016-02-08, 10:42
Posłuchaj
Już od dawna to właśnie warszawskie ferie są szczytem sezonu narciarskiego i wtedy SOR-y pracy mają najwięcej. Doktor Jacek Imioło wicedyrektor nowotarskiego szpitala żartuje, że jest trochę prawdy w tym, że są to też pacjenci specyficzni (Radio Kraków/IAR)
Dodaj do playlisty
- Wyzwolenie lawiny w Tatrach jest teraz możliwe przy małym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach – informują ratownicy.
Jak powiedział ratownik górski Adam Marasek, wiejący od sobotniej nocy wiatr halny, przyczynił się do powstania pryzm i nawisów śnieżnych. - Halny oraz zapowiadane opady śniegu zdecydowanie pogorszą stabilność pokrywy śnieżnej – dodał.
Konieczny odpowiedni sprzęt
Wysoko w górach możliwe jest samorzutne schodzenie średnich, a sporadycznie także dużych lawin. W takich warunkach turyści powinni ograniczyć swoje wędrówki do górskich dolin, ale trzeba mieć na uwadze, że i niższe szlaki są mocno oblodzone. Po halnym na szlakach reglowych mogą zalegać powalone gałęzie i drzewa.
Wyjście na szlaki powyżej górskich schronisk wymaga odpowiedniego sprzętu i wiedzy o poruszaniu się w zimowych warunkach. W wyższych partiach Tatr na szlakach zalega świeży śnieg, a wiele miejscach ich przebieg jest niewidoczny. W partiach graniowych miejscami potworzyły się duże zaspy śnieżne.
Halny na szczęście coraz mniej daje się we znaki. Co prawda w Tatrach prędkość wiatru w porywach osiąga lokalnie nawet 100 km na godzinę, ale w samym Zakopanem wiatr jest już słaby.
Na Kasprowym Wierchu sytuacja też się ustabilizowała i od rana kursuje kolejka linowa.
Warunki pogodowe spowodowały, że kolejka krzesełkowa i trasa narciarska w Kotle Gąsienicowym są nieczynne.
Kontuzje na stoku
Szczyt ferii zimowych na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych. Codziennie do dwóch szpitali na Podhalu trafia kilkudziesięciu kontuzjowanych narciarzy i snowboardzistów. W rekordowe dni lekarze w Zakopanem i Nowym Targu udzielają pomocy ponad 100 osobom.
Taka ilość pacjentów mimo wysiłków lekarzy czasem powoduje, że na pomoc medyczną trzeba trochę poczekać. Szczególnie, że przyjmowani są w pierwszej kolejności te osoby które mają największe obrażenia.
Policja na nartach
Podczas zimowych ferii na stokach można często spotkać policjantów szusujących między narciarzami. Rzadko wypisują mandaty. Częściej tłumaczą i wyjaśniają. Przekonują też, że w kasku jest bezpieczniej.
Czasem sama ich obecność na stoku wystarcza do poprawy bezpieczeństwa.
Jak mówi Robert Kurczek patrolujący stok na nartach, policjanci pomagają też, gdy na zdarzy się wypadek.
TVN24/x-news
IAR,PAP,kh