Pożar Airbusa A320 na lotnisku w Brazylii. W środku byli pasażerowie

Ewakuacja lotniska w Brazylii. Zapalił się Airbus A320 z pasażerami na pokładzie

Do niebezpiecznego incydentu doszło w czwartek. Sieć obiegły nagrania z lotniska Guarulhos (GRU) w Sao Paulo w Brazylii, na którym wybuchł pożar. Ogień pojawił się w w samolocie Airbus A320 brazylijskich linii lotniczych LATAM, powodując panikę wśród pasażerów, którzy wciąż przebywali na pokładzie maszyny.

Jak podają zagraniczne media, tuż przed opuszczeniem pokładu przez pasażerów samolotu, który miał lecieć z Sao Paulo do Porto Alegre, zapalił się przenośnik bagażowy. Jak poinformowano, został on zadymiony przez sprzęt obsługi naziemnej.

Do zdarzenia doszło na terenie terminalu 2 Międzynarodowego Portu Lotniczego Sao Paulo (GRU). "Alarm uruchomił natychmiastowe procedury bezpieczeństwa, zapobiegając obrażeniom i zapewniając bezpieczeństwo pasażerów" - podaje kanał Oneindia News. 

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie pod lupą służb znalazły się indyjskie linie lotnicze Air India. Przewoźnik aż ośmiokrotnie dopuścił do lotów samolot Airbus A320 bez ważnego certyfikatu zdatności do lotu - kluczowego dokumentu potwierdzającego spełnienie norm bezpieczeństwa.

Akcja serwisowa Airbusa. Chodzi o lot zakończony lądowaniem awaryjnym

Wraz z końcem listopada 2025 roku informowano, że możliwość wystąpienia awarii układu sterowania lotem spowodowana promieniowaniem słonecznym zmusiła Airbusa do przeprowadzenia jednej z największych akcji serwisowych w 55-letniej historii producenta.

Wstrząsnęło to m.in. amerykańskimi liniami lotniczymi i utrudniło globalny ruch w okresie świątecznym. Airbus zarządził pilną akcję serwisową około 6 tys. samolotów z rodziny A320 po tym, jak ujawniono, że "intensywne promieniowanie słoneczne może zakłócić przekaz danych kluczowych dla funkcjonowania układu sterowania lotem".

Dyrektywa producenta, dotycząca ponad połowy wszystkich A320 będących w eksploatacji, zmusza linie lotnicze do aktualizacji oprogramowania sterowania lotem - szybkiej naprawy trwającej około dwóch godzin, ale koniecznej do ponownego uruchomienia samolotów. Akcja serwisowa najbardziej dotknęła USA. 

Wyjaśniono, że "niedawny incydent z udziałem samolotu z rodziny A320 ujawnił negatywne oddziaływanie promieniowania słonecznego na dane, które mają kluczowe znaczenie dla układu sterowania lotem". Chodzi o lot z 30 października linii JetBlue z Cancun w Meksyku do Newark w stanie New Jersey w USA. Z powodu kłopotów z układem sterowania obsługujący to połączenie airbus nagle i w niekontrolowany sposób zaczął tracić wysokość, w efekcie czego awaryjnie lądował w Tampie na Florydzie. Kilka osób trafiło do szpitala.

Kontrole samolotów Airbus A320

Koncern Airbus przeprowadzi inspekcje części samolotów w związku z problemem z jakością metalowych paneli, użytkowanych w przedniej części niektórych maszyn. Francuski dziennik "Le Monde" podał we wtorek wieczorem, że inspekcje mogą objąć 628 samolotów A320. Airbus powiadomił, że dotyczy to ograniczonej liczby samolotów typu A320. Zastrzegł też, że kontrole części maszyn nie oznaczają, że problemy dotyczą wszystkich z nich.

Czytaj także: 

• Niepokojące znalezisko w pobliżu dawnej elektrowni. "Znaczące skażenie"
• UE szuka porozumienia w sprawie pożyczki dla Ukrainy. Kallas o rozmowach z Belgią
• Groźny gangster ścigany na całym świecie zatrzymany. Czeka na ekstradycję do Polski

Agencja Reutera poinformowała, że łączna liczba samolotów wymagających zbadania wynosi 628, a 168 spośród tych maszyn jest użytkowanych. Według Reutersa wykryto również, że w niektórych panelach w części tylnej występuje podobny problem, ale nie dotyczy to żadnych maszyn, które są obecnie użytkowane.

W minionym tygodniu Airbus poinformował, że zlecił zmianę oprogramowania w ponad połowie światowej floty maszyn typu A320, czyli w około 6 tys. samolotów. Według informacji z poniedziałku, tylko mniej niż 100 samolotów typu A320 pozostaje wyłączonych z lotów ze względu na problem z oprogramowaniem.

Źródła: Oneindia News/X.com/PAP/hjzrmb