Papieska Komisja ds. Ochrony Nieletnich rozmawiała z polskimi biskupami

W opublikowanym w poniedziałek w Watykanie oświadczeniu poinformowano, że komisja powołana przez Franciszka obradowała ostatnio przez 7 dni, a w pracach uczestniczyli też jej zewnętrzni współpracownicy. Rezultatem spotkań jest, jak wynika z noty, kilka propozycji, które zostaną przedstawione papieżowi.

Wśród nich wymieniono wniosek o przypomnienie wszystkim władzom w Kościele „znaczenia bezpośredniej odpowiedzi ofiarom” wykorzystywania oraz o ustanowienie Powszechnego Dnia Modlitwy i liturgii pokutnej.

"Umacnia się zaangażowanie Kościoła"

Na obecny rok zaplanowane są seminaria na temat prawnych aspektów ochrony nieletnich, by - jak wyjaśniono - zagwarantować większą przejrzystość procesów kanonicznych.

W dalszej części noty Komisja ogłosiła, że jej członkowie są w kontakcie z licznymi konferencjami episkopatów i przedstawili kwestie ochrony nieletnich zakonom i zgromadzeniom.

REKLAMA

W ciągu minionego roku – jak poinformowano - przedstawiciele komisji spotkali się z biskupami i odpowiednimi władzami zajmującymi się ochroną nieletnich między innymi na Filipinach, w Austrii, Nowej Zelandii, Szkocji, Polsce, Kostaryce oraz z organizacjami skupiającymi ofiary pedofilii.

Radio Watykańskie podsumowując obrady komisji podkreśliło, że "umacnia się zaangażowanie Kościoła" na rzecz ochrony dzieci.

Kardynał Dziwisz o pedofilii / TVN24/x-news

Zamieszanie w komisji wokół jednego z przedstawicieli

W sobotę Papieska Komisja ogłosiła nieoczekiwanie, że tymczasowo opuści ją zasiadający w niej Brytyjczyk Peter Saunders, ofiara pedofilii. W oświadczeniu mowa jest o tym, że "w rezultacie dyskusji postanowiono, że pan Peter Saunders weźmie urlop od udziału w pracach komisji, by zastanowić się, jak najlepiej może wnieść wkład do niej".

REKLAMA

Wcześniej Saunders, który działa w swym kraju w stowarzyszeniu ofiar pedofilii, zapowiadał, że odejdzie z watykańskiej komisji, jeśli nie rozwiąże ona sprawy odpowiedzialności ordynariuszy diecezji, gdzie doszło do przypadków pedofilii i zabrakło stanowczej reakcji z ich strony.

Niedawno oświadczył zaś, że papież Franciszek powinien wziąć udział w posiedzeniu komisji. Dobę po tej wypowiedzi ogłoszono decyzję o urlopowaniu Saundersa - zauważyła brytyjska prasa.

Decyzja o urlopowaniu Saundersa, podjęta w komisji, zapadła - przypominają media - po jego wypowiedziach, w których ostro krytykował bliskiego współpracownika Franciszka, koordynatora watykańskich finansów kardynała George'a Pella.

Według mediów, ten hierarcha z Australii odmówił złożenia wyjaśnień przed powołaną tam rządową komisją zajmującą się skandalem pedofilii w Kościele w tym kraju i przedstawił zaświadczenie lekarskie stwierdzające, że stan jego zdrowia i kłopoty z sercem uniemożliwiają mu długą podróż do Australii.

REKLAMA

W reakcji na sobotni komunikat komisji Peter Saunders wyraził zdziwienie jego treścią i oświadczył, że nie odszedł z niej i nie zamierza tego zrobić. Podkreślił, że tylko papież może go odwołać.

W skład komisji kierowanej przez kardynała Seana Patricka O’Malleya z Bostonu wchodzi 17 osób, wśród nich osiem kobiet - zakonnic i świeckich. Jest w tym gronie była premier i była ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka.

Media poinformowały, że w Watykanie przed kilkoma dniami zorganizowano dla członków papieskiej komisji specjalną projekcję filmu "Spotlight" o dziennikarskim śledztwie w sprawie skandalu pedofilii w archidiecezji Bostonu.

PAP/iz

REKLAMA