Dziś historyczne spotkanie papieża Franciszka z patriarchą Moskiewskim i Wszechrusi Cyrylem
Spotkanie na lotnisku na Kubie będzie pierwszą w dziejach rozmową głowy Kościoła katolickiego i zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.
2016-02-12, 12:13
Posłuchaj
Piotr Eyoum, publicysta katolicki, przekonuje, że patriarcha Cyryl ma do spełnienia misję powierzoną mu przez Kreml (IAR)
Dodaj do playlisty
Potrwa ono ponad dwie godziny i zakończy się podpisaniem wspólnej deklaracji. Franciszek odleci następnie do Meksyku, a Cyryl kontynuować będzie wizytę na Karaibach.
Podział na chrześcijaństwo Wschodu i Zachodu, który jest rezultatem schizmy z 1054 roku, nie został jeszcze przekreślony. W połowie lat 60. XX wieku papież Paweł VI i patriarcha Konstantynopola Atenagoras cofnęli jedynie ekskomuniki, jakie rzucili na siebie ponad dziewięćset lat wcześniej ich poprzednicy.
Z czasem zmalało znaczenie Konstantynopola, a nieformalną stolicą prawosławia stała się Moskwa. Bezskutecznie szukał z nią kontaktu Jan Paweł II. Nie udało się to, jak twierdzą historycy, z powodu jego polskości. Papież Argentyńczyk znalazł kontakt z moskiewskim prawosławiem na płaszczyźnie nasilających się prześladowań chrześcijan różnych wyznań, wymagających wspólnej reakcji obu Kościołów.
Na pierwsze, oficjalne spotkanie duchowych przywódców nie przypadkowo wybrano port lotniczy w Hawanie. - Ani papież, ani patriarcha w tym miejscu nie będą mogli występować w roli gościa czy gospodarza - twierdzą rosyjscy publicyści. - Spotykają się ludzie, którzy czekali na możliwość bezpośredniej rozmowy, spotykają się duchowni świadomi swojej odpowiedzialności za losy chrześcijaństwa i rzeczywiście mający sobie coś do powiedzenia - przekonuje współpracujący z patriarchą Cyrylem prawosławny mnich, ojciec Stefan.
REKLAMA
RUPTLY/x-news
- To wydarzenie historyczne - mówi jezuita ojciec Marek Blaza znawca prawosławia i Kościołów wschodnich. Bo, oczywiście kontakty miedzy Kościołem katolickim i Kościołem prawosławnym były, ale nie na takim szczeblu.
Podniosły się głosy, że patriarcha Cyryl zamierza wykorzystać spotkanie z Franciszkiem dla podwyższenia swojej pozycji przed zbliżającym się Wszechprawosławnym Soborem. Niedawno zablokował uznania przez Konstantynopol możliwości udzielenia samodzielności prawosławiu na Ukrainie, co nie spodobało się części prawosławnych.
- Po za tym w sferach wielkomiejskich jego autorytet podupadł z powodu bogactwa, które zgromadził - dodaje ojciec Marek Blaza. Jezuita przyznaje, że oczywiście są to jedne z przyczyn, które zmusiły Cyryla do podjęcia rozmów z Franciszkiem.- Jednak bardziej trzeba patrzeć na dobre rzeczy, które mogą się urodzić po tym spotkaniu - tłumaczy. Zakonnik podkreśla, że Cyryl i Franciszek na miejsce rozmów wybrali Kubę, kraj, w którym wciąż obowiązuje ideologie marksizmu i leninizmu. Według niego, za tym spotkaniem pójdą kolejne w Watykanie i w Moskwie.
REKLAMA
RUPTLY/x-news
Piotr Eyoum, publicysta katolicki, przypomina jak bardzo takiego spotkania pragnęli Jan Paweł II i Benedykt XVI. - Dochodzi do niego teraz. W Patriarchacie Moskiewskim nie ma przypadków. Na to spotkanie zgodę wyraził Kreml, aby przedstawić Franciszkowi politykę Rosji na Bliskim Wschodzie - dodaje Piotr Eyoum.
Jednocześnie przypomina, że polityce Rosji na Bliskim Wschodzie zaczęła przeciwstawiać się Turcja. Dlatego Kremlowi na rękę jest użycie Cyryla do przekonania tak ważnej i wpływowej osoby jak papież. Zdaniem publicysty, może to być nie takie trudne, ponieważ wielu chrześcijan z Syrii popiera Baszara el-Asada. - Wiedzą oni, że na Bliskim Wschodzie nie można zbudować demokracji. Jeden reżim zastępuje drugi- uważa Piotr Eyoum. Natomiast Rządy alawity Baszara al Assada zapewniały chrześcijanom największą wolność w tym rejonie świata.
- To zaproszenie do jedności dla całego świata - tak o znaczeniu dzisiejszego spotkania papieża Franciszka z patriarchą Cyrylem mówi ojciec Krzysztof Grzybek, werbista i wieloletni misjonarz w Rosji.
REKLAMA
O. Krzysztof Grzybek, werbista i wieloletni misjonarz w Rosji, przewiduje, że podpisanie wspólnej deklaracji papieża i patriarchy Cyryla będzie zaproszeniem do jedności, zarówno w kontekście religijnym, jak i ogólnoświatowym.
- Podpisywanie takiej deklaracji, pokazywanie takiej jedności Kościołów, jakoś podzielonych od lat, właśnie tam na Kubie - pokazują wskazówkę dla całego świata. Że oto cały świat jest zaproszony do tego, by zapominać o tym, co złe - powiedział werbista.
Spotkanie papieża z patriarchą Moskwy i całej Rusi może być zapowiedzią wizyty Ojca Świętego w Rosji. - To było niespełnione marzenie Jana Pawła II - przypomina o. Krzysztof Grzybek i dodaje, że polski papież na pewno cieszyłby się z takiego spotkania. W ocenie misjonarza, niewykluczone, że dzisiejsze rozmowy na Kubie będą przygotowaniem do przyszłej wizyty papieża w Rosji.
Na czas spotkania port lotniczy w Hawanie zostanie zamknięty. Do saloniku dla specjalnych gości papież i patriarcha zostaną wprowadzeni dwoma przeciwległymi wejściami i usiądą na specjalnie przygotowanych fotelach, które mają zostać ustawione na tle krzyża. Program spotkania wciąż jest utajniony. Wiadomo jedynie, że Franciszek i Cyryl będą rozmawiać o prześladowaniach chrześcijan, a także o sytuacji Kościoła katolickiego w Rosji.
REKLAMA
pp/PAP/IAR
REKLAMA