Premier podpisała dymisję insp. Zbigniewa Maja ze stanowiska komendanta głównego policji
Odwołanie insp. Zbigniewa Maja rekomendował szefowej rządu Beacie Szydło szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak, po tym jak komendant główny policji zrezygnował ze stanowiska w miniony czwartek.
2016-02-15, 17:04
Posłuchaj
Insp. Zbigniew Maj funkcję komendanta głównego policji pełnił zaledwie dwa miesiące. W miniony czwartek poinformował, że rezygnuje.
Wyjaśnił, że byli funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji (tzw. policja w policji) przygotowali wobec niego prowokację. - Złożyłem rezygnację, żeby nie obciążać całej formacji - podkreślił.
Według medialnych doniesień, chodzi o wydarzenia sprzed kilkunastu lat, kiedy Zbigniew Maj pracował w Kaliszu. Były informator policji miał go szantażować. Sugerował, że Maj przyjął od niego pięć butelek alkoholu, a także pożyczył 10 tys. zł, których nie oddał.
Inspektor wskazał, że sprawa ta została już wyjaśniona w 2010 roku. - Teraz cały czas wraca, od kiedy zostałem komendantem głównym policji - powiedział.
x-news.pl, TVN24
Mariusz Błaszczak ocenił, że "nie może być wątpliwości, co do komendanta głównego policji". Dlatego rekomendował premier odwołanie Maja ze stanowiska.
***
Zbigniew Maj służy w policji od 20 lat. Był m.in. wiceszefem Centralnego Biura Śledczego oraz zastępcą komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku. Nominację na komendanta głównego otrzymał 11 grudnia zeszłego roku.
MSWiA poinformowało, że "w ramach istniejących możliwości prawnych procedury sprawdzające kandydata na Komendanta Głównego Policji z całą starannością zostały dopełnione".
x-news.pl, TVN24
Obowiązki szefa KGP przejął dotychczasowy pierwszy zastępca mł. insp. Andrzej Szymczyk.
IAR, PAP, kk
REKLAMA