Dokumenty z domu Czesława Kiszczaka. List o zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki

Wśród upublicznionych przez IPN dokumentów znajdują się fragmenty listu Czesława Kiszczaka do nieznanej osoby. Obarcza on odpowiedzialnością za zamordowanie ks. Jerzego Popiełuszki nadgorliwych funkcjonariuszy bezpieki.

2016-02-24, 23:59

Dokumenty z domu Czesława Kiszczaka. List o zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki
Ks. Jerzy Popiełuszko. Foto: Public domain/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Co zawierają dokumenty Czesława Kiszczaka. Relacja Karola Darmorosa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W środę Instytut Pamięci Narodowej udostępnił dziennikarzom i historykom drugą partię materiałów znalezionych w domu gen. Czesława Kiszczaka. To dwadzieścia cztery różne dokumenty, głównie historyczne.

W udostępnianych w środę dokumentach są m.in.: fragmenty wspomnień Kiszczaka i jego odręczne notatki na różne tematy. Jest też maszynopis książki dotyczącej Kiszczaka i materiały do jego przygotowywanej biografii.

W tych tekstach Kiszczak mówi m.in. o tym, że w latach 80. były "ogromne naciski na resort, na mnie o aresztowanie księży naruszających prawo".

- Wszystkie załatwiłem odmownie - dodał były szef MSW.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

bolekk.jpg
AKTA CZESŁAWA KISZCZAKA

Czesław Kiszczak w liście do nieznanego adresata pisał, że bardzo ciężko przeżył zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki, ponieważ dokonali tego jego podwładni. Kiszczak dowodził, że MSW nie ukrywało zbrodni, oraz że już kilka dni po zabójstwie został zatrzymany w jego gabinecie główny sprawca.

W kontekście tego mordu padło stwierdzenie o "puczystach".

Innym dokumentem jest notatka ws. struktury i obsady departamentu IV MSW z 25 października 1984 r. (czyli krótko po zabójstwie księdza przez oficerów departamentu).

Mowa w niej, że w departamencie pracuje 180 funkcjonariuszy, w tym 154 - operacyjnych. Jako szef wydziału I, rozpoznającego "antypaństwową działalność wśród duchowieństwa Kościoła rzymskokatolickiego", wymieniony jest kpt. Grzegorz Piotrowski (jeden z morderców księdza).

REKLAMA

Notatka opisuje zadania i obsadę wszystkich dziewięciu wydziałów.

Jeden z dokumentów znalezionych w domu szefa MSW z lat 80. gen. Czesława Kiszczaka/fot. PAP/Reprodukcja Jeden z dokumentów znalezionych w domu szefa MSW z lat 80. gen. Czesława Kiszczaka/fot. PAP/Reprodukcja

"Prowokacja na Chłodnej"

W wywiadzie z Kiszczakiem Jerzy Diatłowicki pyta, czy jako szef MSW wszczął postępowanie wyjaśniające po tym, jak esbecy, w tym Piotrowski, podrzucili w 1983 r. amunicję, środki wybuchowe i ulotki do mieszkania ks. Popiełuszki. Była to słynna "prowokacja na Chłodnej", po której księdza na krótko aresztowano.

Kiszczak odparł: "Nie, nie jestem samobójcą!". Dopytywany, czy tej sprawy nie polecił wyjaśnić Jaruzelski, Kiszczak odpowiedział: "Jaruzelski też nie był samobójcą". "Wasza reakcja sugeruje, że obaj podejrzewaliście, że za aresztowaniem Popiełuszki kryją się siły mocniejsze od was. A takie siły były chyba tylko w Moskwie" - skomentował Diatłowicki.

TVN24/x-news

REKLAMA

Kiszczak podkreślał, że aresztowanie księdza "nastąpiło bez zgody i wiedzy kierownictwa MSW", a on sam "spowodował jego natychmiastowe uwolnienie".

"Próba rozmycia odpowiedzialności"

Zdaniem historyka, profesora Jana Żaryna generał Czesław Kiszczak próbował rozmyć odpowiedzialność za zamordowanie księdza Jerzego Popiełuszki.

Senator Prawa i Sprawiedliwości, w rozmowie z IAR mówił, że treść listu to kolejna próba udowodnienia, że najwyżsi rangą przedstawicie władz nie wiedzieli co robią funkcjonariusze bezpieki.

Historyk tłumaczy, że Kiszczak posługując się koncepcją, że najwyższe władze PRL, choć podjęły decyzje w wprowadzeniu stanu wojennego, internowaniu opozycjonistów i późniejszych represjach, nie wiedziały nie miały kontroli nad nadużyciami dokonywanymi przez funkcjonariuszy SB.

REKLAMA

Zdaniem profesora Żaryna działania, jakie podjęli funkcjonariusze bezpieki wobec księdza Popiełuszki, nie mogły być realizowane bez zgody ówczesnych władz.

Według historyka, argumentacja Kiszczaka miała na celu wskazać, że duchownego zabito, by zaatakować ówczesne władze, które wykluczają, że inspirowały do tego typu operacji. Ujawnienie informacji o zabójstwie księdza Popiełuszki, zdaniem historyka, miało też na celu zabezpieczenie interesów przywódców PRL i pokazanie ich jako ludzi, którzy nie godzili się na zbrodnicze działania.

Czytaj więcej
ipn 1200.jpg
Co jest w dokumentach Kiszczaka?

16 lutego w domu Marii Kiszczak prokurator pionu śledczego IPN zabezpieczył sześć pakietów dokumentów, które podlegały przekazaniu do Instytutu Pamięci Narodowej. Jako pierwsze zostały udostępnione dokumenty tajnego współpracowania pseudonim "Bolek". Jest tam między innymi odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek".

Zabójstwo ks. Popiełuszki

REKLAMA

Ksiądz Jerzy Popiełuszko został uprowadzony i zamordowany 19 października 1984 w pobliżu Górska pod Torunie.

Duchowny co miesiąc, po wprowadzeniu stanu wojennego odprawiał w kościele pw. Św. Stanisława Kostki na Żoliborzu mszę za Ojczyznę. Gromadziły się na niej tysiące ludzi. Ksiądz Popiełuszko miał odwagę mówić prawdę o człowieku i systemie, który go zniewalał.

Po nabożeństwach odprawionych 19 października 1984 w parafii Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy, ksiądz Jerzy Popiełuszko wracał do Warszawy. Samochód został zatrzymany przez funkcjonariuszy bezpieki, ubranych w mundury drogówki. Esbecy uprowadzili zarówno księdza, jak i jego kierowcę Waldemara Chrostowskiego. Kierowcy udało się uciec, ksiądz Jerzy został zamordowany.

Aresztowanie sprawców

27 października 1984, osiem dni po zabójstwie, ówczesny minister spraw wewnętrznych, gen. Czesław Kiszczak wystąpił w Telewizji Polskiej z ogłoszeniem:

REKLAMA

- Z największą przykrością muszę stwierdzić, że sprawcami zabójstwa księdza Popiełuszki są trzej młodzi funkcjonariusze resortu spraw wewnętrznych: kpt. Grzegorz Piotrowski, por. Waldemar Chmielewski oraz por. Leszek Pękala.

Gen. Kiszczak zapewnił, że zostaną podjęte działania, by sprawdzić, kto był inspiratorem zbrodni i czy ktoś sprawców zabójstwa nie osłaniał.

Proces przeciwko zabójcom księdza Jerzego toczył się w Toruniu. Poza trzema funkcjonariuszami SB, na ławie oskarżonych zasiadł także płk Adam Pietruszka, z-ca dyr. Departamentu IV MSW . Skazano go na 25 lat pozbawienia wolności. Więzienie opuścił w 1995 roku. Nikt więcej nie poniósł konsekwencji za śmierć duchownego.

Warszawa
Warszawa 03.11.1984. Pogrzeb ks. Jerzego Popiełuszki w kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu. Pogrzeb zgromadził tysiące ludzi i przekształcił się w wielką narodową manifestację. PAP/Wojciech Kryński

Ksiądz Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany 6 czerwca 2010. Na ołtarze wyniósł go Benedykt XVI.

REKLAMA

IAR, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej